Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@v1lk: nie wspomniałam w poście, antykoncepcja też pomaga ale jeśli ktoś wie, że to sprawa hormonalna to lepiej to endokrynologa iść niż dermatologa, mi pomagała kilka miesięcy, później już jakby się obudziła, że to jednak nie to xD
  • Odpowiedz
@Magdozaur z antykoncepcyją to wiem, jeszcze z lat szkolnych pamiętam jak dziewczyny z klasy szły specjalnie do ginekologa po tabletki żeby znikną trądzik ( ͡º ͜ʖ͡º) najważniejsze że pomagało, widać z kilometra było wzrost humoru i samooceny, to nie jest żaden problem dla mnie jak kto wygląda, ale też wiem jak ktoś może się czuć ze samym sobą
  • Odpowiedz
@Magdozaur: jest pelno historii ludzi ktorym izotek rozwalil zycie seksualnie, gdzie terapia trwala mnostwo czasu i czlowiek polknal monstrualne ilosci tej chemii

Warto dodac ze jest ogromne ryzyko zajscia w ciaze przy izoteku - dziecko to kaleka. Przez obecna wladze moze byc problem z aborcja w PL
  • Odpowiedz
@piotrveyner: a o co chodzi ze sferą seksualna a izotekiem? szczerze mówiąc siedzę w wielu „izotekowych” miejscach i jeszcze nie czytałam nic takiego. Teraz już jest taka klauzula do podpisania, że bierzesz przynajmniej dwa środki antykoncepcji, bo tak jak mówisz, nie wolno zajść w ciąże.
  • Odpowiedz
@Magdozaur: 8 lat się męczyłem aż w końcu znalazłem dermatologa, który się nade mną zlitował i po półrocznej kuracji bardzo duża poprawa. Ale mimo to oba policzki to już bardziej pola pod Verdun niż normalna skóra. Do minusów bym dopisał, że niektóre dolegliwości np skłonność do krwawienia z nosa zostaje + chyba dużo skaleczeń itp zostawiły mi blizny z tego okresu. Efekty jednak są takie, że każdemu zawsze polecam.

Nie wiem
  • Odpowiedz
@Magdozaur: też brałem. 7 miesięcy bez alkoholu. 120zl/paczkę koło która starczała przy mojej wadze na bodaj nie cały miesiąc. Ogółem terapia nie jest straszna tylko na wątrobę trza uważać(stąd brak alk). Imo jedyne skuteczne na syfy. Żadne kremy i inne #!$%@?. Trza z grubej rury. Gratki :)
  • Odpowiedz
@piotrveyner: hmm, na hormony samo w sobie nie wpływa, a przecież to one odpowiadają za libido. Wydaje mi się, że to może być kwestia słabego samopoczucia (czasem nawet depresji) w trakcie brania, co za tym idzie wiadomo, że się nie chce seksu
  • Odpowiedz
@FishyGuy: ja osobiście piłam jakoś 1 piwo dziennie, czasem wino, ale wyniki wątrobowe mimo tego były u mnie wzorowe, może to kwestia młodego wieku i szybkiej regeneracji xD dzięki wielkie!
  • Odpowiedz