Wchodzę na Onet i przeglądam co tam dziś knują. I rzucają mi się w oczy dwa artykuły. Incydent z Braunem. Wiadomo, trzeba ludziom narzucić narrację poprzez kłamliwy tytuł. Choć żadnego incydentu nie było. Oraz drugi artykuł o Ostaszewskiej, która jest wielce obrażona, że dziennikarz Republiki pyta ją o zabitego na granicy żołnierza. I to on jest tym złym, bo jak tam można wybitnej aktorce zadawać niewygodne pytania.
I tak codziennie powielają półprawdy i manipulują czytelnikami. Większość z nim nie zajrzy do artykułu, ani do źródeł, tylko przyjmie i zapamięta nagłówek z tej szczujni.
Komentarze (138)
najlepsze
@xpear: cóż za nobilitacja
A jeśli zrobi tak kilka razy to dodaje się go na czarną listę albo specjalną czarną listę i sprawa załatwiona.
był, z flagą. I nie był to skandal (tym razem) tylko incydent.
No, niezły fikołek.
Dokładnie to co napisałem. Tym razem nie był to skandal tylko incydent. Czego nie