Austria: - ograniczenie do 80 na autostradzie? Nieważne czy fiat 500, czy porsche 911 - wszyscy 80. -ograniczenie do 30, bo ciasne miasteczko? Wszyscy 30. -zabudowany do 50? 50 i #!$%@?, ani pół węzła szybciej.
Polska: -trasa do 120, bo dziurawa jak sito i można zrobić śrubę na hopce? 150 i #!$%@? długimi. -roboty drogowe do 60? 110, przecież nie wyjedzie koparką na trasę... -zabudowany do 50, bo gnój za piłką zza bloku wyskoczy? #!$%@? dawaj 90 przecież pusto...
Zrobiłem 2000km w Austrii i w Niemczech przed paroma dniami i to jakim chlewem umysłowym jest Polska to się nie da opisać. Stonoga miał we wszystkim rację - nas się powinno #!$%@?ć.
@walzky: ciężko szanować przepisy w tym kraju, jeśli jest wiele ograniczeń z dupy. Droga krajowa: 50, teren zabudowany bo stoją trzy chałupy przy drodze Wjazd do miasta, 2 pasy, bariery energochłonne: ograniczenie do 50, zaczyna się gęstsza zabudowa, prędkość podniesiona do 70-80 Szeroka ulica miejska z nowymi chodnikami i dobrą widocznością: 40, bo tak
@murarz13: no i pewnie odległość tej autostrady od centrum jest taka, jak w krakowskich ATW od Starego Miasta... Jak ktoś wie, że z uzasadnionej przyczyny na jakimś odcinku musi jechać wolniej, a potem dotrze na szybką, wydajną drogę, to prędzej będzie się stosować do ograniczeń, niż jak w Polsce jadąc między dwoma dużymi miastami główną drogą lekko z połowę trasy trzeba jechać 50 km/h.
@Shajo: kolega z typu "#!$%@? wiem ale się wypowiem". Kary w Austrii są śmiesznie niskie. Przyczyny szukałbym w psychice kierowców. To że nie są robakami ma pewnie jakiś związek.
@murarz13: koło Innsbrucka jest 100 na mega długim odcinku i nie widziałem jednego auta które leciałoby więcej niż 105, żeby w miarę bezpiecznie wyprzedzić. Aż mnie moja polska noga swędziała od tego ograniczenia.
@walzky: Znam ten odcinek. To od granicy z Niemcami w kierunku Włoch. Mało tam jeździłeś albo miałeś dobry dzień. Uwierz też jeżdżą szybciej.
@goferek: No tak bo u nas to trzeba "nadrabiać" stracony czas jadąc przez wioski i miasta gdzie nie ma obwodnic. A tam jedziesz za stała, dużą prędkością i średnią jest wystarczająca
@murarz13: jakby u nas na krajówce dało się ustawić tempomat na 90 km/h i jechać cały czas z taką prędkością to policja niech stoi nawet co 5 kilometrów...
@walzky: Zależy gdzie, w Czechach nikt, absolutnie nikt nie puszcza pieszych na przejściach, jak komuś ustępuje, to przechodzący patrzą na mnie jak na kosmitę. Jadę równe 50 w ich zabudowanym, wyprzedzają mnie busy. W Niemczech też widziałem #!$%@?, choć tam ostatnio nie byłem.
@walzky: Niestety, kierowcy, którzy bezsensownie #!$%@?ą są przekonani o różnych rzeczach: - myślą, że jeżdżą lepiej technicznie niż inni - myślą, że ich samochody jeżdżą lepiej niż samochody innych - myślą, że ograniczenia są stawiane bezsensownie - myślą, że ograniczenia są dostosowane do starych dróg i samochodów - myślą, że skoro inni zapieprzają to oni też mogą Oczywiście mylą się w każdym przypadku, a potem jest zdziwienie, że jesteśmy w czołówce
@walzky: Bo ja wiem, w niektórych aspektach lepszy, w niektórych gorszy, raczej na plus w stosunku do Polski, ale to moja subiektywna ocena z mojego punktu widzenia. Drogi mają porównywalne, ale mają przede wszystkim dużo mniejsze natężenie ruchu. Mi się tam lepiej jeździ.
@walzky: Guzik prawda choć jest duuuużo lepiej niż w Polsce. Mieszkam w strefie 30km/h i mało kto jeździ z taką prędkością. Na autostradzie jak jedziesz gps-owe 135km/h (na granicy tolerancji fotoradaru) to i tak zawsze ktoś jest szybszy. Poza terenem zabudowanym to też ruletka, możesz trafić na gostka i możesz kalibrować prędkościomierz bo jedzie co do 1 km/h a czasami jak Ty jedziesz z maks. dopuszczalną prędkością to jesteś przywódcą peletonu.
Żyjemy w państwie, w którym pigułkę antykoncepcyjną awaryjną która powoduje wczesną aborcję będzie można kupić już od 15 roku życia, ale energetyka dopiero od 18 lat xD
- ograniczenie do 80 na autostradzie? Nieważne czy fiat 500, czy porsche 911 - wszyscy 80.
-ograniczenie do 30, bo ciasne miasteczko? Wszyscy 30.
-zabudowany do 50? 50 i #!$%@?, ani pół węzła szybciej.
Polska:
-trasa do 120, bo dziurawa jak sito i można zrobić śrubę na hopce? 150 i #!$%@? długimi.
-roboty drogowe do 60? 110, przecież nie wyjedzie koparką na trasę...
-zabudowany do 50, bo gnój za piłką zza bloku wyskoczy? #!$%@? dawaj 90 przecież pusto...
Zrobiłem 2000km w Austrii i w Niemczech przed paroma dniami i to jakim chlewem umysłowym jest Polska to się nie da opisać. Stonoga miał we wszystkim rację - nas się powinno #!$%@?ć.
#polskiedrogi #polska #stonoga #austria #zalesie
Droga krajowa: 50, teren zabudowany bo stoją trzy chałupy przy drodze
Wjazd do miasta, 2 pasy, bariery energochłonne: ograniczenie do 50, zaczyna się gęstsza zabudowa, prędkość podniesiona do 70-80
Szeroka ulica miejska z nowymi chodnikami i dobrą widocznością: 40, bo tak
Ale jest większa kultura. Na przejściu przepuszczają. Wyprzedając nikt nie mruga Ci światłami. No chyba, że Polak jedzie. :-P
@goferek: No tak bo u nas to trzeba "nadrabiać" stracony czas jadąc przez wioski i miasta gdzie nie ma obwodnic. A tam jedziesz za stała, dużą prędkością i średnią jest wystarczająca
@walzky: nie zapominaj o sytuacjach typu: ograniczenie do 40 bo był remont pasa skończony miesiąc temu
- myślą, że jeżdżą lepiej technicznie niż inni
- myślą, że ich samochody jeżdżą lepiej niż samochody innych
- myślą, że ograniczenia są stawiane bezsensownie
- myślą, że ograniczenia są dostosowane do starych dróg i samochodów
- myślą, że skoro inni zapieprzają to oni też mogą
Oczywiście mylą się w każdym przypadku, a potem jest zdziwienie, że jesteśmy w czołówce
Mieszkam w strefie 30km/h i mało kto jeździ z taką prędkością. Na autostradzie jak jedziesz gps-owe 135km/h (na granicy tolerancji fotoradaru) to i tak zawsze ktoś jest szybszy. Poza terenem zabudowanym to też ruletka, możesz trafić na gostka i możesz kalibrować prędkościomierz bo jedzie co do 1 km/h a czasami jak Ty jedziesz z maks. dopuszczalną prędkością to jesteś przywódcą peletonu.
W DE siedzenie na dupie to norma.
W Polsce nie jest źle i wystarczy tylko aby kierowcy byli mniej mściwi i trzymali odległość a będzie bezpieczniej. Niezależnie od prędkości