Wpis z mikrobloga

no jestem ofirą losu, bo mogłem mieć lepszy. Gdybym urodził się w takiej warszawie i tam dorastał, miałbym większe możliwości.


@wez_idz_sobie: Moi starzy z zerowym wsparciem swoich starych wyemigrowali do Warszawy, bo w domu rodzinnym czekał ich dosłownie smród, brut i ubóstwo...
Co ciebie powstrzymuje przed emigracją do dużego miasta?

Dodam, że kiedy moi staruszkowie emigrowali, nie było internetu, więc nie mogli sobie załatwić pracy zdalnie, a nie mieli też żadnych
@Ziutek_Grabaz:

pretensje ze sobie chodzi jak chce u siebie w domu


To też jego dom.

masz aż 25 lat. Od 7 lat conajmniej powinieneś żyć samodzielnie


Skąd bierzesz takie idiotyzmy? Tylko proszę, nie zasłaniaj się jakimś ułomnym prawem, czy czymś w tym stylu.

jak ktos jest ofiarą losu to tak się tłumaczy


Nie cwaniakuj, bo sam jesteś ofiarą losu. Tylko z tego, co widzę, jeszcze o tym nie wiesz.

moje dziecko
Przypomniałeś mi dom rodzinny xD jak próbowałem starego nauczyć srać przy zamkniętych drzwiach


@marcin-bialas111111111111111: chyba mieliśmy tego samego starego. Co prawda głównie szczanie i drzwi w bok w korytarzu, ale jednak. Nie trafiało. Myć rąk też prawie nie mył, bo po co... No ale zawsze chętnie robił śniadanie i weź potem jedz to widzac jego łapy. Trauma.

A OP, matka tak chodzi bo jej pewnie gorąco. Nie podoba ci się, to