Wpis z mikrobloga

@korin_: przyjmujesz ze przez 2 doby miedzy zabiciem kury a wrzuceniem na "obrobke termiczną " nie ma żadnych niespodzianek ale pracujac w sklepie spożywczym, majac kontaktu z fimami ktore dostarczają, z kierowcami którzy widza wszystko wiem ze nie zawsze jest tak idealnie jak uważasz. Wlasnie dlatego myję.
Jedyny problem jest taki że nieprzetworzone dużo szybciej się psują niż mięso.


@lukmar: mówisz, że kawałek surowego mięsa wolniej się zepsuje niż ziemniak gdy będą sobie leżeć na przykład na stole w kuchni?
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Najlepiej po prostu nalać wody do miski i delikatnie płukać w nim mięso. Niestety mnóstwo ludzi myje kurczaka pod kranem w dodatku z wodą odkręconą na pełną #!$%@?ę i taki salmonellowy aerozol osadza się w całej kuchni, żadne umycie zlewozmywaka nie pomoże.
@YEPs: kiedyś była o tym dyskusja, ludzie argumentowali "nie myje, bo i tak bakterie giną w czasie gotowania/pieczenia" a riposta była bardzo ładna "to może buty też wrzuć do gara zupy? Przecież wrzątek zabije bakterie! Mięso należy myć, bo może być zabrudzone różnymi rzeczami, typu pióra, etc".

Ja przepłukuje wodą i mrożę. Jak potrzebuje to wyjmuje i rozmrażam.
Podczas rozmrażania mięso też nabiera trochę wody jezlei było wcześniej lekko wysuszone.
@MicroPepe: taki śluz widziałam kiedykolwiek tylko w pakowanym z marketu, ze sklepu zawsze było czyste. I tak, z marketu czasem kupuje goodvalley i kurczaki podlaskie. W większości mięsnych i tak masz za ladą to samo mieso z morlin czy sokolowa co w markecie. A do takich fajnych lokalnych dostawcow nie każdy ma dostęp.
@wonix09: a myjesz noże i deskę po niemytym mięsie? To przecież też roznosi bakterie.


@niegwynebleid: Noże i deska po krojeniu mięsa powinny być najpierw przelane wrzątkiem, dopiero później umyte w zmywarce albo ręcznie.
taki śluz widziałam kiedykolwiek tylko w pakowanym z marketu


@powiedz: mięso, które przychodzi do sklepu jest w workach i jak się je rozpakowuje to się wylewa razem ze śluzem (to dlatego, że jest napompowane wodą). Także, zawsze masz śluz tylko czasem jest już przeschnięty.
@korin_: boisz się rozsiewać bakterie ale cały ten kurz z ubojni i ze sklepu, który na tym mięsie osiadał przez kilka dni to już jest git? Przecież w takim kurzu to są gorsze rzeczy niż zanieczyszczenia organiczne.
@YEPs: Mięso myje, desek mam kilka, ale wszystkich używam do wszystkiego, noży tez używam do wszystkiego, kuchnie myje codziennie. Nigdy się nie zatrulem, nigdy nie miałem salmonelli. Ciekawe ilu z was spłukuje wodę w toalecie z otwartą deską i szczoteczkami do zębów nieopodal ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Argumenty o błoniach, śluzie czy krwi to chyba tylko ludzie z mentalnością dziecka forsują,


@einz: To znaczy? Czy uważasz, że każda osoba, która nie wrzuca piersi z kurczaka na patelnie z zaschniętą krwią, jakimiś pozostałościami pierza czy innymi rzeczami, które niezbyt przyjemnie sie gryzie są mentalnymi dzieciakami - dobrze zrozumiałem?