Wpis z mikrobloga

@dzeksondzekson: Dobra gra obroni się sama. Tyle i aż tyle. Netflix nie zastąpił mi niczego, bo są filmy, których tam nie ma, a które chcę obejrzeć. I tak samo są gry, których nie ma w Game Passie i w które chcę zagrać. Tyle złych przepowiedni było w przeszłości w związku z branżą i ile z nich się spełniło?
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson: o czym Ty chcesz dyskutować jak Ty z góry sobie tezę postawiłeś i oparłeś o argumenty typu:

po co robić długie ciekawe singlowe wysokobudżetowe gry, vide Ratchet & Clank skoro „są na pare godzin”, a dla modelu subskrypcyjnego jest lepiej żeby gra była na 100+ godzin, najlepiej była na multiplayer, bo wtedy ludzie grający w nią regularnie caly czas będą kupować gamepassa


Oddajmy głos komuś kto ma jednak do
  • Odpowiedz
@wragx: Ale jak to ma się do problemu który poruszam? MS przejmuje i wchłania studia, to nie jest tak jak z netflixem czy hbo gdzie prawa do filmów są wymienione ciagle między firmami a licencje są na określony czas. MS ma model bardziej jak Uber gdzie dumpingowymi cenami chce jak najwiecej przyciągnąć osób do swojej usługi i potem stopniowo podnosić ceny.
  • Odpowiedz
@rtone: Spotify to inna para kaloszy, bo muzyka nie jest ekskluzywna dla danej aplikacji - artyści udostępniają swoje utwory na największej ilości platform wiec Twój argument jest nietrafiony.
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson: Kanye West miał wyłączność na Tidalu przez jakiś czas, a Joe Rogan ma podkast ekskluzywny dla Spotify ¯\_(ツ)_/¯. Z kolei na gamepassie żadna gra nie jest ekskluzywna dla tej usługi, można je normalnie kupić na płycie lub cyfrowo, większość można kupić też na innych platformach.
  • Odpowiedz
@rtone: No i co w związku z tym? Czy to oznacza ze każdy album kanye westa jest w rękach tidala? Nie, oznaczało to deal. Sony robi takie deale, zamiast kupować studio dogadują się na jakaś grę ze studiami thirdparty, ms nawet jeśli tak robił w przeszłości to w obecnym modelu musi wchłaniać studia, albo podpisywać umowy ze studiami third party których tez jest skończona ilość inaczej nie będzie miał co
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson: Stalker 2, Psychonauts 2, The Outer Worlds 2, Starfield, Senua’s Saga: Hellblade II, Forza Horizon 5, A Plague Tale: Requiem - to gry nastawione na graczy singleplayer, przedstawione na tegorocznym E3, które mają trafić na Gamepassa. Oprócz Back 4 Blood i Halo: Infinite, które stawiają na multiplayer, cała konferencja stanowiła raczej ukłon w stronę graczy singleplayerowych. Powiedz mi. gdzie Ty tu widzisz "gry multiplayer na 100+ godzin"?

Poza tym
  • Odpowiedz
@dzeksondzekson: totalnie Cie popieram ziomek, to tak samo jak juz nie powstaja dobre seriale, filmy, animacje bo mamy Netflixa, HBO, Prime, Disney+ a nie wiem kiedy ja ostatnio czegos fajnego sluchalem bo jest Spotify, Tidal... XD
  • Odpowiedz
@BurmistrzKosmosu: Jeśli to ironia to tak średnio trafiona bo licencje filmów i muzyki działają trochę inaczej i ciężko porównywać te modele 1:1.
Jedno wiadomo, gamepass z czasem będzie powoli drożał, model dumpingowych cen nagle się zmienia na normalne ceny jak już zdominuje rynek i przejdzie faktycznie na model netflixowy, gdzie liczy się efektywny rozmiar katalogu czyli przede wszystkim ilość i dotarcie z ofertą do jak największej grupy odbiorców. HBO tymczasem
  • Odpowiedz
developer który nie współpracuje z gamepassem jest na starcie przegrany, bo nikt nie kupi jego gry


@dzeksondzekson: Z oficjalnych informacji ms oddaje kase za produkcje gry i wtedy taka gra trafia do gamepasa lub umawiają się na inne opcje finansowania. To musi deweloperom pasować skoro wrzucają swoje gry do gemapasa. Mogą to też traktować jako marketing gry o czym też było wspominane. Jestem pewien, że w wiele gier nie było
  • Odpowiedz
@Furiat: W przeliczeniu na obecna sile nabywcza cena gier wbrew pozorom od dawna stoi w miejscu, kiedyś gry serio były drogie i mało osiągalne, teraz szybko tanieją i często są na nie promocje. Nikt nie każe kupować gier za 350 w cenie premierowej, bo ta cena jest dla tych co i tak kupią na premierę, poza tym na konsoli można odsprzedawać gry pudełkowe i wcale nie wychodzi to jakoś mega
  • Odpowiedz
Spotify to inna para kaloszy, bo muzyka nie jest ekskluzywna dla danej aplikacji - artyści udostępniają swoje utwory na największej ilości platform wiec Twój argument jest nietrafiony.


@dzeksondzekson: a w Gamepassie są same gry ekskluzywne? Nie, większość jest dostępna na innych platformach.
  • Odpowiedz
Nie do końca się z tym zgodzę. W moim przypadku gamepass wręcz napędza sprzedaż gier. Nie jestem zapalonym graczem i dawniej na konsoli PS3, miałem kupione gry, które znałem i "musiałem" mieć tj seria gta i mafia2. Ponadto kupowałem raz na kilka miesięcy cokolwiek używanego, żeby w coś pograć. Mowa tu o jakiejkolwiek ścigałce czy dowolnej piłce. Nie zwracałem uwagi na konkretne tytuły. Po przejściu na X one S, kupiłem gry, na
  • Odpowiedz