Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
@git-push: Dobrze zrobiłeś - na wypoku zawsze p------ą żeby rzucić papierami w ryja i wyjść tego samego dnia paląc wszystkie mosty.
Tylko na wypoku siedzą gnoje, które co najwyżej były modami na serwerze pirackiego ceesa. W prawdziwym życiu trzeba na spokojnie, bo unoszenie się tym słynnym p0lackim honurem i na gorąco trzaskanie drzwiami, przeważnie właśnie pasuje do 7-latków, którym się zabrało cukierka.
Trzeba taktycznie, żeby zabolało, ale z głową
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@git-push: no i brawo ty, nie ma co palić za sobą mostów, lepiej na zimno rozgrywać takie sytuacje. Gość myślał, że wyjdzie z pozycji siły, zmanipuluje Ciebie psychicznie, a ty taktycznie to rozegrałeś, wiesz już teraz, że jesteś pożądany na rynku i jesteś bogatszy o sporo doświadczeń ;) wszyscy ci którzy wyjeżdżają z argumentem plaskun w mordę szefowi chciałbym zobaczyć jak rzeczywiście to robią - fajnie się pisze na portalu
  • Odpowiedz
"No wiesz, ogólnie to tak długie chorobowe, to się kończą najczęściej wypowiedzeniem. Marta już mi mówi, bym miał to w dupie i szukał nowego programisty. Projekt stoi".


@git-push: Trzeba było zapytać ile nowy programista będzie się wdrażał w projekt i poznawał go. Jak już go po miesiącu czy dwóch zrekrutują. Mirek, ale Ty się szanuj chłopie..
  • Odpowiedz
@git-push: Historia niewiarygodna, ale sam fakt że zaistniała był możliwy tylko dlatego że popełniony został błąd kardynalny - nigdy nie odbiera się telefonów z pracy na L4 czy urlopie. A historie że jesteś niezastąpiony są z kosmosu, musisz być bardzo młody skoro wierzysz w takie brednie, które mają polechtac Twoje ego. Nikt nie jest niezastąpiony.
  • Odpowiedz
15 miesięcy


@git-push: To ci ta sytuacja z nieba spadła, bo będąc jednoosobowym zespołem nie rozwijasz się z bardzo bo złożoność projektu nie może być duża, nie jesteś w stanie wyłapywać swoich własnych złych nawyków i odzwyczajasz się od pracy w zespole. Wierzę że było ci tam dobrze ale jakbyś tam spędził jeszcze kilka lat to miałbyś duże problemy ze zmianą pracy.
  • Odpowiedz
@git-push: fakt faktem jego umiejętności były ledwo te 3k warte tak z perspektywy czasu, no ale produkt jako tako działa więc mało ta się zmienia
A 5,5 dla juniora to spoko, jak stamtąd odchodziłem dostałem trochę więcej ale stanowisko w teorii mid (chociaż ja się czułem strasznym juniorem)
  • Odpowiedz
Nie martw się firma bez Ciebie nie upadnie. A to ze zmieniłeś prace i masz dość Januszerki jak najbardziej na plus. Po prostu nie jesteś niezastąpiony. Nie będę kłamał aby ktoś się lepiej poczuł. Tak jest. Trafi się inny, który będzie myślał tak jak sty wcześniej. Tak czy siak gratuluje zmiany i szacunku do siebie !
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@dzordzfloit: no może zależy. Nie wiem jak okres wypowiedzenia i ile w nim zdąży przekazać następcy. Ale są takie firmy, które tak organizują całość, że tylko jedna osoba mniej-więcej ogarnia jak całe bagno działa. Jak tu jest jednoosobowy team to różnie może być.

A ogólnie jestem uczulony na słowo "startup". Miałem praktyki w takim na studiach. Brał jak leci już prawie inżynierów na bezpłatne praktyki i miał zawsze tego pracownika/kilku
  • Odpowiedz
  • 2
@git-push Wiesz ze startupy mają duże dofinansowania z Unii itd? Oni tam maja w------e w te oprogramowanie, balują za hajs z dotacji dopóki sie bie skończy ogłaszają upadłość i nara. Nie ma winnych nikt nie płaci a co sie nabalowalismy to nasze xD. Dlatego tyle tych startupow jest. A pozniej kolejnego sie tworzy i dalej balujemy.
  • Odpowiedz
  • 0
@git-push Słabo ze zdrowiem ryzykowałeś. Ale do niektórych zeczy trzeba dojrzeć. Ja tak miałem jak żona była po cesarce i miałem na nią L4 a wieczorami dla firmy robiłem zdalnie żeby nie blokować innych zeczy. Żona zrobiła słuszna awanturę a i ja powiedziałem sobie nigdy więcej. Inna sprawa że szef mnie nie naciskał strasznie nawet ani nie straszył (jest w sumie spoko a poza tym bałby się relacje psuć między nami).
  • Odpowiedz
@git-push: pracowałem kiedys w startupie(a nawet w dwóch). Gdy przyszedłem do pracy w poniedziałek okazało się że ostatni programista backendowy zakończył pracę w piątek XD
Miałem małe doświadczenie w technologii w której miałem pracować, ale szczerze to była najlepsza robota pod katem atmosfery jaką miałem i z przyjemnością przychodziłem do biura( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz