Wpis z mikrobloga

#pocztapolska to klasa sama w sobie. Wczoraj mieli mi dostarczyć przesyłkę, ale po godzinie 18 dostałem informację, że "W dn. 2021-06-15 miała miejsce próba doręczenia przesyłki XXXXXXXXPL. Następna próba doręczenia w kolejnym dniu roboczym." Cały dzień byliśmy w domu więc pewien jestem, że listonosza nie było. Przed chwilą dowiedziałem się na infolinii, że listonosz nie zdążył do mnie dojechać, ale w związku z tym, że są dwie próby to dziś na pewno przesyłkę dostanę... Czaicie to? Próba liczy się nawet wtedy kiedy listonosz nawet nie spróbował paczki doręczyć, a tylko została mu wydana do doręczenia. Ciekawe czy dziś dojedzie, czy dowiem się, że mam zapierdzielać na pocztę bo były dwie nieudane próby...

#poczta #kurier #kurierzy #przesylki #patologia #smuteczek #zalesie
  • 16
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@sedros: miałem to samo. Poczta Polska to ściek. Czekałem na paczkę w miejscu pracy. Nikt nie przyjechał przez dwa dni, a za każdym razem informacja o próbie dostarczenia. Na monitoringu nikogo nie było, a i tak twierdzili, że była próba. Pojechałem do ich magazynu, bo przesyłka była dla mnie ważna, a tam się okazało, że cały czas tam leżała. Gardzę.
@cytmirka: Jakby miał wybór to bym zamówił czymś innym. Zamówienie jest z #amazon i oni niestety ślą najróżniejszymi kurierami bez opcji wyboru. Jedna część zamówienia przyszła mi dziś inpostem, a druga niestety idzie tym PRLowskim przeżytkiem zwanym Pocztą Polską.
@sedros: No najgorzej jak nie ma wyboru. Ale z drugiej strony się nie dziwię listonoszowi, bo za te pieniądze i problemy jakie narzuca na nich "siła wyższa" też bym miała wywalone czy dostarczę komuś przesyłkę czy nie. Mój kumplik jest listonoszem i niestety wiem jak to u nich tam wygląda.
@cytmirka: To akurat powinien być problem między nim, a jego pracodawcą, a nie mną. Natomiast nie tyle wkurza mnie sam listonosz co cała ta firma - ta przesyłka może iść do mnie 2-3 dni a nie jeden, ale niech nie ściemniają, że miała miejsce próba doręczenia, skoro doskonale widzą, że tak nie było.
@sedros: Po prostu wygenerowało Ci automatyczny komunikat po ponownym wprowadzeniu Twojej przesylki do systemu po to, zeby listonosz mógł ja ponownie dzisiaj ze soba na rejon zabrać. Nikt nie twierdzi że listonosz stał pod Twoimi drzwiami, co zresztą na infolinii Ci tez powiedzieli- że listonosz nie zdążył do Ciebie przyjechać. A sam listonosz tez nie ma na to wpływu skoro na pocztę musi wrócić o określonej godzinie a fakt, że wczoraj
@cytmirka: Może przewrażliwiony jestem, ale komunikat "miała miejsce próba doręczenia przesyłki" sugeruje, że mnie w domu listonosz nie zastał. Do tego czy nie jest tak, że po dwóch takich próbach trzeba samemu odebrać w placówce?
@sedros: No taki komunikat, bo nikt nie bierze pod uwagę tego, ze listonosz z robotą się nie wyrabia. Z roku na rok z pracą na poczcie jest coraz gorzej, bo nie dość że wzrosła ogromna konkurencja (kurierzy, inpost) to praca coraz mniej płatna a coraz więcej obowiązków. więc teraz coraz częściej się spotyka że listonosze nie wyrabiają. I niestety- jak za drugim razem "nie odbierzesz", to musisz jechać na pocztę sobie
@sedros: @remfreak: Komunikat na czerwono o próbie doręczenia (nieudanej) oznacza najczęściej, że przesyłka była wydana, ale nie została doręczona z jakiegoś powodu (najczęściej winy Poczty). Powodów może być 150500 tysięcy.

Przykładowo ostatnio, jak się układałem przed wyjściem w rejon. To jedną dużą przesyłkę położyłem obok biurka, żeby się nie walała i mi nie przeszkadzała. Dopiero w rejonie zwróciłem uwagę na to, że jej nie mam. Z racji, że rejon mam
@haosek: @cytmirka: @remfreak: No dobra, jednak przesyłka przyjechała. Przywiózł ją mój "codzienny" listonosz - poczta w mniejszej miejscowości więc pewnie rola kuriera i listonosza są pełnione przez jedną osobę. Z tego co się dowiedziałem od niego to kazali mu ją wczoraj po 18 po całym dniu pracy do mnie przywieźć, ale odmówił. Za nadgodziny płacone nie ma, a formalnie codziennie pracuje po 8h - w rzeczywistości 10-11. Jeszcze trochę
@sedros: No, czyli zgadza się wszystko co ja Ci pisałam na temat zaangażowania listonosza i dlaczego jest takie małe :D Mój kolega ma to samo. Robi po 10h dziennie w systemie 8 godzinnym a nie ma nadgodzin płaconych. Więc nie ma co się niestety dziwić że taki listonosz woli olać temat.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Masz rację. I wcale się nie dziwię pracownikowi. Dziwi mnie tylko że to aż tak kiepski pracodawca.
@sedros: @cytmirka: Nie wiem jak listonosze w innych miejscach Polski, jak na innych urzędach itp., ale ja mam zadaniowy czas pracy (moje zadanie = mój rejon), nikt mi nie liczy czasu pracy, nie jest prowadzona żadna ewidencja. Będę pracował 4 godziny to plus dla mnie, będę pracował 10 godzin to mój problem. / generalnie zadanie (rejon) ma być taki, aby zajmował mi średnio 8 godzin dziennie, bo za tyle mam