Wpis z mikrobloga

O #!$%@? złoty. Od dłuższego czasu zalegało mi #abv (zwaporyzowany weed), którego zakumulowałem dosyć sporo. W sobotę wieczorem postanowiłem zarzucić do jogurtu 2g. Minęły 2 godziny, efekty spoko, ale bez szału, to dorzucam drugie tyle. No i to był błąd bo przedawkowałem THC XD A nawet nie wiedziałem wcześniej, że tak się da.

Jak położyłem się do łóżka to dopiero wszystko się wczytało, zamykając oczy czułem się jakbym leciał w tunelu czasoprzestrzennym, tyle, że bez statku, więc było bardzo blisko bełtu, ale udało mi się powstrzymać. Po usilnych próbach zaśnięcia przez następne pół godziny w końcu sytuacja się unormowała i myślałem, że nareszcie uda się zasnąć, ale to była tylko cisza przed burzą. Nagle dostałem drgawek jak przy ataku padaczki (serio, byłem przerażony), przez chwilę już przeszło mi przez myśl, żeby wzywać karetkę, ale resztkami umysłu niepożartego jeszcze przez THC udało mi się wydedukować, że to zapewne przez zimno, więc wytargałem wszystkie kołdry z szafy i tak przykryty czekałem, aż atak się skończy.

Drgawki przeszły, a ja zadowolony ze swoich umiejętności myślenia pod presją zasnąłem. Niestety po przebudzeniu okazało się, że wcale nie mam z czego być zadowolonym, bo wstałem #!$%@? jak po dobrym wiadrze. Nigdy w życiu czegoś takiego nie miałem, zazwyczaj sen eliminował wszystkie objawy, a teraz było zupełnie odwrotnie, jakby jeszcze je nasilił. Miałem już w głowie wizję, że zostanie mi tak na całe życie, ale na szczęście trzymało mnie tylko całą niedzielę i koło 22 już wytrzeźwiałem.

Nie spodziewałem się, że cholerstwo może być tak mocne, nie doceniłem go XD Jak ktoś jeszcze nie zbiera ABV ze swojego vapka to naprawdę polecam, ale lepiej ostrożnie dawkować, bo można się mocno przejechać, o czym się niestety przekonałem.
#wykopjointclub #waporyzacja #narkotykizawszespoko
  • 16
@papaj42: z tymi drgawkami to pewnie sobie wkręciłeś coś, ze dostałeś jakiegoś ataku czy coś. ja ostatnio sobie tak wkręciłem, że mam zawał xD ogólnie konsumowanie marihuanen doustnie to niezła jazda bez trzymanki. jeść powinno się mniej i to znacznie mniej niż się pali, bo podczas palenia dostaje się bodajże tylko 20% thc do krwiobiegu, a jak jesz to niemal wszystko
@Mystoo: Pewnie wkręta, ale taka nad którą nie byłem w stanie zapanować xD Jakkolwiek bym sobie tego w mózgu nie przetłumaczył to i tak się trzęsłem jak galareta. Myślałem, że abv będzie miało znacznie mniej THC, ale jednak nie xD
@grzmiel_psycho: no w sumie jak ja się mocno spizgam to też mam tak, że mimowolnie przykurczą mi się mięśnie na ułamek sekundy, szczególnie na twarzy, ale są to tylko pojedyńcze i sporadyczne skurcze a nie regularne drgawki

@papaj42: ponoć to co zostaje po waporyzowaniu ma w sobie nadal jakiś 50% kanabinoidów, tak gdzieś kiedyś czytałem. nawet z lufy czy bongosa nie wypalisz wszystkiego dokładnie pomimo znacznie wyższej temperatury. popiołem i