Wpis z mikrobloga

Tak czytam sobie tag i się zastanawiam, czemu macie takie ciśnienie, żeby z kimś być? Jakby to było w życiu takie ważne, serio nie rozumiem tego. Nie macie innych zajęć, chcecie opierać swoją wartość na partnerce, nie umiecie sami spędzać czasu, czy co? Ja już prawie 3 lata jestem sama i widzę dużo więcej plusów niż minusów takiego stanu rzeczy.
#tinder #badoo #zwiazki
  • 99
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@LilyOfTheValley: Ja po moich przygodach też sobie odpuściłem.

Byłem ostatnio w jednym związku. Na początku było nawet fajnie, chociaż zaniżyłem standardy (nie była za ładna, leniwa, bez zainteresowań i za bardzo nie było z nią o czym pogadać) Po jakimś czasie więc czar prysł. Dodatkowo byłem niemal pewien że chciała mnie złapać na dziecko xD Miganie się od zabezpieczeń, zapewnianie o dniach niepłodnych itd. może jej się wydawało że jak niezaatrakcyjna
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@LilyOfTheValley:
Ja tam próbowałem, ale teraz znowu jak od liceum mam #!$%@? i właśnie żyje sobie moim życiem. Chociaż nie jest to to powoli widzę. #!$%@?. I tak patrząc to w poważnym związku nie byłem, a już leci rok kolejny ( ͡° ͜ʖ ͡
Zawsze coś mi nie pasowało w wybrankach. Ogólnie to powoli dohcodzs do wniosku, że jak coś się nie ogarnie do kilku lat to zostaje starym
Tak czytam sobie tag i się zastanawiam, czemu macie takie ciśnienie, żeby mieć gdzie mieszkać? Jakby to było w życiu takie ważne, serio nie rozumiem tego. Nie macie innych zajęć, chcecie opierać swoją wartość na mieszkaniu, nie umiecie spędzać czasu na zewnątrz, czy co? Ja już prawie 3 godziny jestem poza domem i widzę dużo więcej plusów niż minusów takiego stanu rzeczy. Przestrzeń, wolność, śpiew ptaków, świeże powietrze.

@LilyOfTheValley:
@LilyOfTheValley sam jestem po paru związkach i od 2 lat nic nie miałem. Przez to że to były słabe doświadczenia nie widzę parcia na to już. Poruchalem jakby to było coś wyjątkowego a jest to bardzo przereklamowane, każda #!$%@? jest taka sama tzn człowiek poprostu nie widzi w tym nowych doznan, lecz nie potrafię nawet sobie wyobrazić człowieka jak musi być samotny nie mając nawet szansy poczuć tego czegoś lub poprostu nawet
Tak czytam sobie tag i się zastanawiam, czemu macie takie ciśnienie, żeby mieć gdzie mieszkać?


@Chodtok: taa porównywanie bycia w związku do mieszkania XD

no i mogłaś napisać od razu że masz autyzm / socjopatię czy inną oziębłość emocjonalną lol


@Chodtok: taaa ma autyzm lub socjopatje, bo nie lubię się przytulać, nie każdy musi lubić XD

Jeszcze trochę


@kk_ll: ciekawe, ile jeszcze lat( ͡ ͜ʖ ͡
Przecież to wszystko można robić z rodziną, znajomymi czy przyjaciółmi. Serio, nie każdy ma potrzebę, żeby być w związku, też jestem od dłuższego czasu sama i nie narzekam.


@choochoomotherfucker: a możesz mi powiedzieć dlaczego nie odczuwasz potrzeby? Może patrzysz na związek pod kątem zysków i strat i wydaje Ci się, że życie w związku ma więcej minusów?
Bo nie chce mi się wierzyć, że istnieje ktokolwiek kto nie chciałby mieć bratniej
@LilyOfTheValley: też uważam, że szukanie sobie na siłe partnera nie jest najlepsze. (chociaż czasami to ostateczna opcja) Ale trzeba też zrozumieć, że ludzie mają różne priorytety. I tak jak jedna osoba będzie dążyć do tego,żeby sie rozwijać, robić kariere albo zwiedzać świat, to ktoś inny będzie chciał dzielić życie z drugą osobą, którą kocha. Bo chce dawać i czuć jakąś miłość i ciepło. Normalna ludzka potrzeba jak inne
Bo nie chce mi się wierzyć, że istnieje ktokolwiek kto nie chciałby mieć bratniej duszy do pogadania, pogrania, wyjścia gdzieś. I faktycznie rodzina czy znajomi mogą dać namiastkę tego, ale właśnie tylko namiastkę. Bo z przyjaciółmi czy z rodziną nie masz kontaktu non-stop, oni mają swoje życie, Ty masz swoje. Gdy jesteś w związku to życie jest "wasze", a nie każdego z osobna.


@trevoz: nie wszyscy są tacy sami i ktoś
Bo nie chce mi się wierzyć, że istnieje ktokolwiek kto nie chciałby mieć bratniej duszy do pogadania, pogrania, wyjścia gdzieś. I faktycznie rodzina czy znajomi mogą dać namiastkę tego, ale właśnie tylko namiastkę. Bo z przyjaciółmi czy z rodziną nie masz kontaktu non-stop, oni mają swoje życie, Ty masz swoje.


@trevoz: No ale ja mam takie bratnie dusze i z niektórymi mam niemal ciągły kontakt. Co prawda głównie przez internet, ale
@choochoomotherfucker: Ok, rozumiem. Co do wolności i niezależności to wydaje mi się, że jeśli się dobrze dopasuje charakterami w związku to raczej nie powinno być problemu z tym, że chłopak Cię ogranicza.
No i wiem, że w dzisiejszych czasach dosyć trudno znaleźć osobę płci przeciwnej z podobnymi poglądami na życie. Ja mam dokładnie tak samo (tylko na odwrót :p), z racji tego że jestem pro-life i nie popieram LGBT to sobie
Tak czytam sobie tag i się zastanawiam, czemu macie takie ciśnienie, żeby z kimś być?


@LilyOfTheValley: To się nazywa libido. Wykształca się u ludzi po to żeby wykonali swój nadrzędnie bilogicznie zaprogramowany cel, czyli przekazanie genów. Dla podświadomości jest to najważniejsze, dlatego seks jest najprzyjemniejszą czynnością.
Inni ludzie to wyjątki.