Wpis z mikrobloga

#volkswagen #ubezpieczenia #samochody
K---a. Kończy mi się w poniedziałek ubezpieczenie na auto, które brałem w leasingu. Ubezpieczałem je u dilera - dostałem ze dwa tygodnie temu sma o tym, że u niego czeka na mnie oferta odnowienia ubezpieczenia. Od ponad tygodnia staram się to zrobić - byłem osobiście, pisałem maile, dzwoniłem. Jestem zbywany, a kończy się termin. Mam oczywiście możliwość ubezpieczyć auto gdzie indziej ale wtedy muszę Volkswagenowi jakiś haracz zapłacić więc nie mam zamiaru tego robić. Ktoś się z takim zachowaniem ze strony dealera spotkał?
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dominias: Na przyszłość - ten "haracz" to zazwyczaj 200 zł netto. Bardzo często udaje mi się robić polisy o 1-2 tys. zł taniej niż w leasingu. W szczególności busy i auta marki premium są o wiele tańsze.
Prawdopodobnie jest już za późno aby leasing zaakceptował polisę od kogoś innego, więc w poniedziałek zadzwoń do osoby, która rok temu wystawiała polisę lub napisz jej maila, że chcesz wznowić. Możliwe, że ludzie
  • Odpowiedz
@AlNeri: oni chcieli ode mnie 300zl netto. No i nie wzięli urlopów, normalnie byłem osobiście u tej kobiety co mi wystawiała polisę rok temu i dzisiaj jak zadzwoniłem do nich to też mnie do tej osoby oddelegowali - miała mi szybko przygotować ofertę, a przez telefon brzmiała bardzo dziwne, jakby totalnie na o-------l do sprawy podchodziła. Mega mnie w------i - a tak chwaliłem podejście do klienta przed zakupem auta.
  • Odpowiedz
@Dominias: Stary jest to mega dziwne. Zazwyczaj takie oferty dealerzy wysyłają na maila i nie trzeba jeździć i się prosić. Nie wiem o co kaman. Pierwszy raz słyszę, żeby babka z salonu nie chciała przedstawić oferty.
  • Odpowiedz