Wpis z mikrobloga

Mirasy. Mam mega wątpliwości i nie wiem co zrobić.

Obecna sytuacja:
-26 lvl
-studia zaoczne (I rok finansów i rachunkowości) - wiem, późno poszedłem na studia (;
-praca na 3/4 etatu w typowym SSC jako specjalista ds finansowych z językiem obcym
-po pracy uprawiam sport
-uczę się innych języków obcych (bo to lubię + z tyłu głowy mam emigracje na zachód)
-w weekendy, gdy nie mam zjazdów to podróżujemy/spędzamy czas z dziewczyną czy znajomymi

Generalnie mam obecnie czas dla siebie, dla dziewczyny, rodziny/znajomych, na studia (chociaż w okresie sesji bywa nerwowo, ale daję rade)

Nie wiem co mnie wzięło, ale chciałem "iść" dalej, aplikowałem do audytu i ku mojemu zdziwieniu po paru etapach dostałem ofertę w dziale audytu jako A1 (asystent).

Miałbym zacząć pracę od września, nie podpisałem jeszcze umowy (dostane umowe próbną na 3 msc, teraz mam na czas nieograniczony). Na początku się mega cieszyłem, bo przejście z SSC do audytu to jak przesiąść się z mercedesa A do E klasy - dalej zajadę. Obecnie mam umowe na czas nieokreślony, pracuję tutaj prawie rok, wszystkie procesy już poznałem. Sami wiecie jak jest SSC = kleparnia.

Jednak teraz mam mega wątpliwości. Wiem z czym się "je" audyt, w sezonie nie miałbym pewnie czasu na kursy czy sport, a tu jeszcze studia zaoczne, dziewczyna - nie wiem czy nie zawaliłbym przez to studiów.

Mój różowypasek mówi, że nie powinienem brać tej oferty i aplikować po skończonym licencjacie, bo będę miał więcej czasu i żebym był cierpliwy, a nie wszystkie sroki za ogon łapać. Ja jednak mam z głowy przeświadczenie, że jak się teraz dostałem i odmówię to spale mosty za sobą i już takiej szansy nie będzie, a poza tym z jednej strony chciałbym pchnąć karierę do przodu, a z drugiej boję się o studia i inne aktywności, które ucierpią.

Co byście zrobili na moim miejscu? Ktoś studiował zaocznie i pracował w audycie?

#audyt #pracbaza #praca #korposwiat #korpo #pytanie
  • 8
@Cypraeamoneta bierz ta robote. Żadnych srok nie łapiesz, a zmieniasz to co już masz na lepsze. Na początku moze będzie trudno, ale do zimowej sesji poukładasz sobie życie. Nie ma na co czekać i odkładać.

Czy różowa przypadkiem nie boi sie, ze nie będziesz miał dla niej czasu i temu cie zniechęca?
Czy różowa przypadkiem nie boi sie, ze nie będziesz miał dla niej czasu i temu cie zniechęca?


@FilodendronMonster: To pewnie głównie ma w głowie, ale twierdzi, że boi się, że obleje przez to studia i z niczym nie zostanę, bo już teraz przy 3/4 etatu w czasie sesji jest niezła nerwówka.
Koniecznie przyjmij ofertę! Bycie mężczyzną oznacza, że robi się to co trzeba, a nie to co się chce. Nie osiągniesz dużo w życiu jeżeli będziesz stawiał na wygodę. Jeżeli nie przyjmiesz tej oferty to o awansie w przyszłości w tej firmie możesz zapomnieć.

PS. Twoja różowa powinna Cię wspierać i motywować w rozwoju, a nie hamować dla własnej wygody. Pomyśl o tym