Aktywne Wpisy
mirko_anonim +2
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siema.
Czy Wasze #rozowepaski tez wymagają byście robili rzeczy "po ich"?
Moja siedzi w domu na macierzyńskim i wczuwa się w kierownika domu. Ja po powrocie z pracy zwykle chcę spędzić czas z dzieckiem albo jak spi, to coś porobię, co żona chce, by ona mogła polezeć.
Niestety zawsze konczy się to awanturą.
Posprzatałem w łazience? Źle!
Ugotowałem makaron? Źle - za twardy (był miękki, smakowałem)
Ugotowałem kurczaka -
Siema.
Czy Wasze #rozowepaski tez wymagają byście robili rzeczy "po ich"?
Moja siedzi w domu na macierzyńskim i wczuwa się w kierownika domu. Ja po powrocie z pracy zwykle chcę spędzić czas z dzieckiem albo jak spi, to coś porobię, co żona chce, by ona mogła polezeć.
Niestety zawsze konczy się to awanturą.
Posprzatałem w łazience? Źle!
Ugotowałem makaron? Źle - za twardy (był miękki, smakowałem)
Ugotowałem kurczaka -
kiedys_wygram +155
Kocham ten zwierzyniec
Wysyłam najwyżej plusowaną odpowiedź ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#tinder #rozowepaski #wychodzimyzprzegrywu #podrywajzwykopem #zwiazki
Wysyłam najwyżej plusowaną odpowiedź ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#tinder #rozowepaski #wychodzimyzprzegrywu #podrywajzwykopem #zwiazki
Jak biegać aby zrzucić bebzun? Mam 178 cm waze jakieś 86 kg. Biegam tylko latem, bardzo nieregularnie. W tym roku cztery razy na dystansie 4,6,8,10 km. Ten ostatni zajął mi godzinę i dziesięć minut. Lepiej biegac wolniej a dłużej czy robić serię sprintów?
Każdemu może pasować coś innego. Jeśli lubisz biegać, to może te 60 min biegania być lepsze dla ciebie, dla mnie to jest 45 min męczących psychicznie i zmarnowanych.
Można dostosować interwały do swojego poziomu, chodzi jedynie o przeplatanie wysokiej intensywności z niską. Może to być 10s biegu i 60s spaceru, najważniejsze jest wyczucie siebie i nie
Ja napisałem to co jest jasne dla każdego, że intensywność nie ma takiego znaczenia jak długość. A to jest normalne bo musisz przerzucić swoje cielsko dłużej. Normalna fizyka.
Wchodząc na wysokie tempo/tętno organizm potrzebuje dobrego paliwa żeby organizm dał radę. A w takim wypadku węglowodany > tłuszcz. Więc przy szybkim bieganiu procent pobieranych węgli się zwiększa a tłuszczy maleje bo tłuszcze nie są efektywnym paliwam dla organizmu. Więc głównie schodzi glikogen z
Komentarz usunięty przez autora
@asdfghjkl: najkrótsza droga do tego zeby wyjść, przebiec się jak #!$%@? 300m, umrzeć z narzuconego tempa i wrócić #!$%@? do domu i już więcej do tego nie wrócić.
Ja biegam z paskiem na klatkę piersiową co mega dokładnie mierzy puls itp.
I tutaj mam przykład 2 treningów:
1. 12km w spokojnym konwersacyjnym tempie po 4:30 i spalone 741kcal
2. 12km gdzie 2km spokojnie + 10km po 3:43/km i spalone 730kcal
Spokojny trening trwał 8min dłużej
Na przykład ten artykuł pokazuje, że trening interwałowy, który spala dwukrotnie mniej kalorii, skutkuje większą ilością spalonego tłuszczu: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/8028502/. Widziałam w tym roku świeższy z ładnymi wykresami, ale akurat nie mam go pod ręką.
Ja nie mowie, że ma sie zarżnąć. Lepsze jest bieganie tak jak umie i czuje sie na siłach niz gadanie o bieganiu i nie bieganie wcale.
Zawsze znajdzie sie wymówka. A to buty złe, a to bez opaski fitnej nie da sie, a to bez pobierania
@asdfghjkl: nawet nic nie zasugerowałem na temat sprzętu lol. Mi chodziło o poczytaniu o podstawach oddechu i tempie - absolutny fundament do tego aby zacząć biegać i się nie #!$%@?ć po 300 metrach.
najlepiej jak zacznie biegac tak jak on czuje sie komfortowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=8153
No ja dalej nie neguje że interwały więcej spalą kcal ogólnie. Ale to nie jest aż taka wielka różnica. Więc patrząc ogólnikowo lepiej biegać wolniej bo, ogólnie można wtedy sobie pozwolić na więcej treningów, niż trenując interwałowo.
@hosearkadiomorales: lepiej wolniej i dłużej, bo dzięki temu można to robić częściej i uniknąć kontuzji, której ryzyko wzrasta diametralnie podczas intensywnych treningów, szczególnie, jak jest się niewytrenowanym. Ponadto, definitywnie, najważniejszy jest deficyt kaloryczny, bo można wykonywać dowolne ćwiczenia oraz biegać i po 100km w tygodniu
@hosearkadiomorales: why not both..?
Gdy wracalem do regularnego biegania to zawsze zaczynalem od odbudowy bazy, tj dlugiego biegania w 2/3 strefie tetna. Nastepnie wybiegi ograniczalem do niedzieli a w tygodniu robilem 30min HIIT co drugi dzien. Zacznij po prostu od regularnego biegania, nawet wolnego, byleby regularnego. Jesli dzis regenerujesz sie dwa-trzy dni po godzinnym biegu to gwarantuje ci ze za miesiac bedzie
@hosearkadiomorales: na rowwerze, #!$%@?
Kolejna rzecz, to do zrobienia dobrego HIITa, trzeba mieć już trochę wyrobione "heart rate recovery",