Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Sinn: ja miałem kiedyś znajomego co się od zielska uzależnił i mimo że dziś już nie utrzymujemy kontaktu, to słyszę że do dziś uważa że nigdy nie był uzależniony. wszystkiego można ale z umiarem..
  • Odpowiedz
@Sinn: Znam ze 3 typów uzależnionych od Marychy. Dwóch wcale tego nie ukrywa - mówią wprost że są od tego uzależnieni, ale nie przeszkadza im to na tyle żeby z tym jakoś walczyć. Ot, po prostu gdy mają wolne to czillują z ziołem, tak jak inni z browarem. Nie upośledza im to jakoś specjalnie życia. Obaj żonaci, jeden ma 2 dzieci, obaj pracują, jakieś tam szkoły też pokończyli... Ich podejście
  • Odpowiedz
@wiatrodewsi: najgorsze co możesz zrobić z używką to wcielić ją także do życia codziennego i zawodowego

Rozj*banie sobie mechanizmu nagrody to nigdy nie jest dobry pomysł.

Dotyczy się każdego witającego dzień małpką, szczurem czy blantem

Wtedy to już jest prosta droga do nikąd.
  • Odpowiedz
@Sinn: what did you fuckin' say about me, you little shit? I'll have yuo know, I've graduated top of my class, in the Navy Seals...
  • Odpowiedz