Wpis z mikrobloga

Siedzę na różnych forach i grupach transportowych. Niedługo będzie wchodził pakiet mobilności, który gwarantuje kierowcom, że jeżeli na przykład jeżdżą trzy tygodnie po Niemczech to za ten czas muszą otrzymać minimum minimalną pensję niemiecką, jeżeli po Francji to francuską niezależnie od kraju w którym de facto mają umowę itp. Logiczne i zrozumiałe.

Komu najbardziej to przeszkadza? Polskim kierowcom, którzy na umowie mają 2800 zł brutto. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Syndrom niewolnika w Polakach to skala rekordowa.

#antykapitalizm #bekaztransa #zycietruckera #praca #pracbaza #transport
  • 54
@Ignacy_Loyola: jak będzie musiał ci zapłacić więcej na umowie to on jeszcze więcej będzie musiał zapłacić jako pracodawca więc pewnie część kwoty odliczy sobie od twojej pensji i np zamiast 2800 na umowie to pracodawca płaci jakieś 3300 i 7k pod stołem dostaniesz 7k na umowie to pracodawca płaci 8800 i 2k pod stołem. Strzelam z tymi kwotami ale u niego musi się zgadzać kasa
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 62
@Ignacy_Loyola: przeszkadza, bo na dłuższą metę wyrzuci nas z rynku. Pakiet mobilności to nie tylko wincyj piniendzy, bo to nikomu nie przeszkadza. Oczywiście oprócz klientów, którzy wybierali polskie czy rumuńskie firmy dlatego, że byliśmy konkurencyjni cenowo.
Ograniczenie kabotaży to jest jakiś żart, czemu do tego się nie odniesiesz tylko spłycasz wszystko do "wincyj piniendzy bedzie ale robaki polaki dro ryje xd"?
@Ignacy_Loyola: teraz tez jest cos takiego jak MiloG albo Loi Macron ale nic to tak naprawdę nie zmieniło. mam nadzieję, że nowa zmiana nic nie zmieni, bo tachografy na busy jakoś przeboleję i rynek sie dostosuje. Natomiast dalsze pakiety, bonusy, daniny "mobilnościowe" nie poprawią sytuacji dziesiątkom tysięcy polskich firm transportowych