Wpis z mikrobloga

Dlaczego każdy libertarianin jakiego spotkałem ma to samo, dziecięce marzenie, że wystarczy kupić tak z 5-20 mieszkań, a potem tylko je wynajmować raz na rok komuś i do końca życia można nic nie robić?

W sensie, rozumiem, to jest kuszące, ale powinniście z tego wyrosnąć, ja wyrosłem z tego głupiego myślenia że bycie landlordem da mi szczęście na studiach. A mam wrażenie że dla każdej osoby największą blokadą do anarchizmu jest właśnie to, że nie będzie można sobie tak zmarnować życia sobie i innym. No ambitne zbytnio toto nie jest, i nie różnicie się niczym od waszego chochoła "socjalisty", który chce całe życie żyć z państwowych zasiłków.

#antykapitalizm #bekazlibertarian
  • 31
W jaki sposób marnuje sobie życie wynajmując komuś mieszkanie?


@oczami_kuca: Dlatego że to niszczy gospodarkę mieszkalną, w momencie wybudowania nowych lokali są one masowo skupowane przez agencje mieszkaniowe dla wynajmu, przez co ceny mieszkań stają się w miastach gigantyczne i normalnych ludzi nie stać na to żeby takie kupić w ciągu swojego życia. I tak zmuszani są potem do wynajmowania albo mieszkania z rodzicami do samego końca.

No tak prostymi słowami
@Gaku745: powodem tego, że ludzie kupują mieszkania na wynajem, przez co drożeją dla tych, którzy chcą kupić żeby w nim mieszkać, nie jest to, że wszyscy mają ambicje utrzymywać się z wynajmu, tylko to, że oszczędności topnieją w oczach przy rosnącej inflacji i już praktycznie zerowym oprocentowaniu lokat. Gdyby lokaty dawały 6-7% to ludzie w większości nie bawiliby się w kupowanie mieszkań pod wynajem. A lokaty praktycznie nie przynoszą żadnego zysku
@Gaku745: @Girl_Debord:

lewaki są leniwe bo nie chcą nic robić w swoim wymarzonym systemie. prawaki są pracowite, bo nie chcą nic robić w swoim wymarzonym systemie.


Róznica jest taka, że prawaki chcą zapracować na swoje "nicnierobienie", a później pobierać procent z inwestycji. Ergo są pracowici i wnoszą wartość. Lewaki nie chcą musieć nic robić oprócz wiecznego żebrania i walczenia o prawa. Nie dziwne, że postrzega się ich jako leniwych.
@Gaku745: rozumiem, ze jakbym w 2000 roku otworzył kafejkę internetową i miał 20 stanowisk, to tez #!$%@? ze mnie, zę wynajmuję komputery i internet na godziny? Bp przez to, ze kupiłem 20 to 19 osób nie ma komputera w domu i musi chodzić do mojej kafejki sprawdzić maila?

A nie czekaj, jak się komuszki nie #!$%@?ście to nastąpił taki rozwój, że teraz i w Afryce i w Azji mają lepsze komputery
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Gaku745: rozumiem, ze jakbym w 2000 roku otworzył kafejkę internetową i miał 20 stanowisk, to tez #!$%@? ze mnie, zę wynajmuję komputery i internet na godziny? Bp przez to, ze kupiłem 20 to 19 osób nie ma komputera w domu i musi chodzić do mojej kafejki sprawdzić maila?


A nie czekaj, jak się komuszki nie #!$%@?ście to nastąpił taki rozwój, że teraz i w Afryce i w Azji mają lepsze komputery
i do końca życia można nic nie robić


@Gaku745: W punkt. I guzik z tym argumentem, że oni chcą na nicnierobienie sobie "zapracować", po prostu nie mają wyboru, gdyby urodzili się bogaci, to nie przepracowaliby jednego dnia, tylko siedzieli na internetowych forach i mieszali z błotem i nazywali leniem każdą osobę, która potrzebuje pomocy socjalnej.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
nie różnicie się niczym od waszego chochoła "socjalisty"


@Gaku745: czyli krytykujesz chochoła "socjalistę", samemu kilka linijek wyżej tworząc chochoła "libertarianina". Brawo.

normalnych ludzi nie stać na to żeby takie kupić w ciągu swojego życia. I tak zmuszani są potem do wynajmowania albo mieszkania z rodzicami do samego końca.


Błąd. Normalnych ludzi na to stać. Nie stać leniwych nierobów, którzy są bezużyteczni na rynku pracy.
@Gaku745: Ludzie kupuja mieszkania, bo socjalistyczny rząd poprzez rozdawnictwo i dodruk tworzy taka inflacje ze nieruchomosci to najlepszy sposob by oszczednosci zycia #!$%@? nie strzelil, no ale trzeba ogarniac chociaz podstawy ekonomii do tego...

A no i „tani pieniadz” wiadomo po co i dlaczego
@Gaku745
Osoba, która za własne zarobione i odłożone pieniądze kupuje aktywa, by uzyskiwać z nich (semi)pasywny dochód, niczym się nie różni od "socjalisty", który za nic nie robienie i za żadną pracę dostaje nie swoje pieniądze?

To ciekawa logika.