Wpis z mikrobloga

@XXUnthinkableXX: to byli w większości zwykli ludzie zesłani na Sybir, ofiary komunizmu, dla których wstapienie do kościuszkowców było często jedyną szansą na wyrwanie się z Rosji i powrót do Polski. Owszem wcześniej był nabór do Armii Andersa, ale Ruscy utrudniali andersowcom działania jak tylko mogli i większość chętnych nie załapała się do tego wojska więc musieli się zapisać do Berlinga albo nadal siedzieć w Sowietach.