Wpis z mikrobloga

Parę lat temu amitruptylina ustawiły mnie w tryb "cały czas odczuwam głód" i przytyłam do zdecydowanie za dużej wagi. Od kiedy je dwa lata temu odstawiłam chudnięcie szło mi zdecydowanie bardzo powoli - 15kg na prawie dwa lata. Jestem bardzo kiepska w znoszeniu głodu czyli utrzymywaniu deficytu przez tamten stan, boję się tego uczucia. Za to w ten czas ani razu moja waga nie wzrosła - czułam swoje zapotrzebowanie.

Dwa tygodnie temu musiałam wejść na inne leki - i stał się cud. Dokładnie odwrotny efekt uboczny niż amitryptylina, przestałam czuć się głodna w ogól, w końcu mogę utrzymywać spory deficyt kaloryczny bez czucia się jakbym umierała. Mimo że starałam się jeść ze swoim zapotrzebowaniem za dużo zapominałam o jedzeniu(dosłownie musiałam ustawić sobie budziki "jedz" i wpadłam w duży deficyt. Prawie 3kg w dwa i pół tygodnia. <3 w końcu wrócę do swojej wagi. Prawdopodobnie gdy je odstawie za jakiś rok będę znowu czuć swoje zapotrzebowanie - więc stanę z wagą. Oprócz tego efektu ubocznego jest kilka innych - dwa negatywne i parę pozytywnych. NRI to najlepsze antydepresanty jakie w życiu miałam. Działają, mała faza na początku i dają mi poprawę masy aspektów życia.

Na przykład z dnia na dzień zdecydowanie mniej odczuwam głód kofeiny, a właściwie ja przedawkowywalam codziennie. Mam dużo energii, lepiej się budzę, mniej śpię. Może i mają najsłabsze działanie antydepresyjne - ale w moim przypadku poprawiają tyle innych aspektów życia że czuję się dobrze. Że czuję. No i nie zwiększają progu drgawkowego więc moja padaczka mnie w międzyczasie nie zabije. XD

Z negatywnych - sporadyczne stany lękowe i to że co pięć minut czuje jakby mi mrowki chodziły po mózgu i reszcie ciała. Ten drugi jest w sumie już neutralny, człowiek się przyzwyczaja.

Idealne leki dla mnie. I przestanę być grubaską w końcu.

#chudnijzwykopem #czujedobrzeczlowiek #depresja
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Zakop
  • 0
Co do statystyk. Praktycznie 100 dwa lata temu. 85 dwa i pół tygodnia temu. 82.5 dzisiaj. Muszę jeść więcej bo to za szybko. XD
  • Odpowiedz
via Zakop
  • 0
@dziadeq: właściwie nie napisałam celowo w pierwszym poście - to chudnięcie to tylko efekt uboczny i martwię się że ktoś może zdecydować się go brać na to licząc i zrobi sobie poważną krzywdę - bo danie go zdrowej osobie może się tym skończyć.

Jeden z antydepresantów z grupy NRI. Jest wycofany(!) na połowie globu że względu na za niska skuteczność przy zbyt wielu efektach ubocznych - które dla mnie są
  • Odpowiedz
via Zakop
  • 1
@MatkaBoskaDepresyjna: ADHD, ASD, C-PTSD, depresja, narkolepsja, padaczka i parę innych. Także łączmy się w bólu, będzie lepiej. <3 Miałam też przez chwilę diagnozę CHAD + borderline ale w moim przypadku nie była prawidłowa bo ktoś właśnie nie wziął pod uwagę autyzmu i ADHD. Psychiatrzy z którą konsultowałam stwierdziła o poprzedniku "debil" oraz "ja p------e", tak wprost. Zabawne to było w sumie. W ogóle gościu negował u mnie i autyzm i
  • Odpowiedz
via Zakop
  • 1
@MatkaBoskaDepresyjna: to u mnie ataków obżarstwa na moje szczęście nie było. Ale z innych powodów też czuje się jakby uratowały mi życie. Mogę myśleć tak jakby prawidłowo. Gdy było źle to strasznie mi przeszkadzało, nie byłam sobą a kimś gorszym niż ja i to też przyczynało się do nicości. Ale jest już lepiej pod tym względem. :)
  • Odpowiedz