Wpis z mikrobloga

@Kalimach: Jak był lockdown, to nie działało polskie fryzjerstwo i założyłem do jednego z programów. No i mi się tak spodobało, że potem już nosiłem coraz częściej, a teraz to właściwie cały czas. A podobają mi się bucket haty mniej więcej od awansu Zawiszy do Ekstraklasy, gdy cała ekipa miała takie okazjonalne czapeczki. (rel: https://www.youtube.com/watch?v=iPpPuY7U5JY)

No i jednak styl casual już od dawna mój ulubiony ;)