Wpis z mikrobloga

@Zielonykubek: Czuję się, jak bym znowu wróciła na lekcje przedsiębiorczości w gimbazie

Pamiętam, jak typ napisał w biznes planie, że „zatrudni murzyna, który będzie pracował za darmo” xDD

Wiesz, jakie są koszty zatrudnienia pracowników dla pracodawcy, czy planujesz ich trzymać na czarno?

Policzyłeś w ogóle koszty składników i zaopatrzenia?

Ile będziesz wydawał miesięcznie na ads na fb/insta? To jest marketingowe minimum. Musisz też komuś za taką usługę zapłacić.

Planujesz remont rokalu?
  • Odpowiedz
nie wiem co to jest biuro projektowania wnętrz. Moja znajoma projektuje wnętrza i ogrody, pracuje z domu, pracuje tylko z polecenia i ma tyle roboty, że się nie wyrabia. Do tego zawodu biuro nie jest potrzebne, chociaż może twoja była miała robić coś innego.


@zasadzka01: To prawda, ale to tylko pokazuje, jaką "smykałkę" do biznesu miała jego znajoma, planując wynajem biura do usługi, którą z powodzeniem możesz wykonywać w 100% zdalnie
  • Odpowiedz
@Zielonykubek: byłem z 10 lat temu w takiej pizzerii jak opisałeś we wpisie i nigdy więcej. Wolę za pizzę zapłacić 30 zł, zamiast 18 i zjeść jak człowiek.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Zielonykubek: jest tu dużo wpisów, które cisną bekę. Ja natomiast proponuje, żebyś zatrudnił się w jednej czy drugiej pizzeri i zobaczył jak to wygląda od środka i wtedy jeszcze raz oszacował koszty. Może przy okazji wpadniesz na pomysł, jak coś zrobić lepiej albo inaczej i się wyróżnić.
  • Odpowiedz
@Zielonykubek: Jak będziesz robił po taniości, na słabej jakości składnikach, to zamkniesz tak szybko, jak otworzyłeś.
Główny grzech pizzeri to januszowanie na składnikach.
Nie da się sprzedać wszystkiego wszystkim. Albo celujesz w ludzi co zapłacą za placek trzydzieści cm około 30 pln cienkie ciasto i dobre składniki, albo w takich, którzy oczekują za 30 pln zapchania kichy 45cm kluchem na tanich składnikach z makro.
  • Odpowiedz