Aktywne Wpisy
amozetoostatniraz +282
Ale dzisiaj antypolaków d--a piecze, że ktoś sobie idzie z polską flagą w polskie święto XD . Wy tylko z tęczową albo z ukraińską byście chodzili xd
#marszniepodleglosci
#marszniepodleglosci
Pan_krecik +677
O ile chrześcijanie potrafią się bardzo różnić między sobą w wielu sprawach (np. chrystologia, eklezjologia, eschatologia, natura zbawienia etd, itd) to akurat ta cecha wydaje mi się wspólna dla wszystkich rodzajów chrześcijaństwa. Przy okazji jest (w moim mniemaniu) głównym zarzutem jaki można postawić tej religii - że to doczesne życie jest jej zdaniem mało wartym preludium do prawdziwego powołania człowieka - czyli życia w raju z boge. Można teoryzować czemu tak jest. Pan Nicze pewnie powiedziałby, że to dlatego, że niewolników piecze, że przegrywają w życiu więc wymyślają sobie bajkę o tym, że na końcu to oni będą triumfować a wygrywy tego świata będą w najlepszym razie im równi, a w najgorszym (ale bardzo prawdopodobnym, wszak bogatemu ciężej) - na wieki dojechani.
Ale ja nie o tym chciałem. W sumie smutną refleksją jest to, że w ten sposób chrześcijaństwo niejako odbiera nam i deprecjonuje jedyne życie, co do którego mamy pewność, że istnieje.
Inb4 chrześcijanie niekoniecznie się umartwiają. Ba! Ten i ten święty napisał żeby się cieszyć stworzeniem i dziękować za nie boge. Fajnie, ale to nadal nie zmienia faktu, że z perspektywy chrześcijaństwa koniec końców życie doczesne to betka w porównaniu do wiecznego więc jest ono drugorzędne a to czy spędzimy je na miłych rzeczach czy na byciu niewolnikiem seksualnym zamkniętym w piwnicy i regularnie torturowanym nie ma znaczenia.
Pozwolę sobie zawołać @kubako (bo panteizm). @loginnawykoppl (bo fizolofia) i @Fennrir (bo kiedyś pisałeś coś podobnego, a przynajmniej takie mam wrażenie) oraz @Zepelin9 (bo antropologia).
#religia #ateizm #przemyslenia #rozkminy
Z perspektywy chrześcijanian to oczywiście może wyglądać tak jak napisałes, ale ja chrześcijaninem nie jestem.
@Faiko:
z tym, że często nie wygląda bo miażdżąca większość znanych mi chrześcijan trzęsie portkami przed śmiercią, co dla mnie jest dowodem na to, że tak naprawdę rzeczywistość nie zgadza się z deklarowanymi przekonaniami. Bo gdyby faktycznie wierzyli, że boge jest i jest taki jak ich mówią ich przekonania to czego mieliby się bać?
Duchowość człowiekowi towarzyszyła zawsze - w ten czy w inny sposób. Czy za Zapffem powiemy, że to nasze przekleństwo i biologiczne obciążenie/droga ewolucyjna prowadząca donikąd, czy po prostu to przyjmiemy za wytwór nieświadomości próbującej negocjować z ego przeciąganie naszej egzystencji, to inna sprawa.
Jeśli spojrzymy na to z punktu symbolów, to chrześcijaństwo nie jest ani czymś
A to ciekawe, zawsze myślałem, że jesteś prawosławny.
Do drugiego: No są oni słabej wiary po prostu i stąd
@Faiko: no oczywiście, ja mówię tu o swojej perspektywie.
@Zepelin9: RyGCz wielki. A tak serio to oni mają ciekawych myśliceli i są ciekawą tradycją bo mocniej przechowującą różne bliskowschodnie nurty, które nie są tak suche jak spora część "zachodniego chrześcijaństwa". Ale też nie ma co ich idealizować, w głównym nurcie ciemnota i zabobon oraz czczenie obrazków.
@niedoszly_andrzej: A czy generalnie z jakiejkolwiek perspektywy ma znaczenie zadowolenie z życia doczesnego? I tak umrzemy i obrócimy się w proch, a
@Faiko: IMO to nie jest wcale polska specyfika tylko ogólnoświatowa i nie dotyczy tylko katolicyzmu tylko wszystkich masowych religii.
On tylko powtarza, taką teorię głosił np. Evola, wg którego imperialne chrześcijaństwo (czyli przodek prawosławia i katolicyzmu)
@niedoszly_andrzej: Oprócz teoretyzowania można prześledzić proces historyczny, który z niespełnionej przepowiedni apokaliptycznej uczynił obietnicę eschatologiczną. A prostszymi słowami - zapowiedziane przez Jezusa królowanie Boga na Ziemi (Izraela) nie dość, że nie przyszło za jego życia, to
Komentarz usunięty przez autora
@eoneon: fajnie by było, ale nie, możemy tylko teoryzować i szukać najbardziej prawdopodobnego wytłumaczenia na podstawie bardzo szczupłych źródeł i tego co wiemy o religii żydowskiej przełomu epok.
@niedoszly_andrzej: Nie no, już nie przesadzajmy. Jeśli coś o Jezusie poza podstawowymi faktami da się powiedzieć to że zapowiadał "królowanie Boga" tuż tuż, już za życia "tego pokolenia" i że z biegiem czasu teologia wczesnego chrześcijaństwa mocno modyfikowała znaczenie tego faktu. Zresztą sam
@niedoszly_andrzej:
Nie pamiętam już czy pisałem. Tak czy siak też trochę się boję śmierci. Szczerze mówiąc nie rozumiem podejścia "a czego się bać, po śmierci nic nie ma, zresztą zanim pojawiłeś się na świecie to też nie
Komentarz usunięty przez autora