Wpis z mikrobloga

@SpaghettiSupernova: nie po to mam kły jak lew, by odmawiać se mięsa. Dlatego codziennie o wschodzie słońca biegnę na farmę psów mojego wujka. Nie umiałabym zrezygnować z bekoniku z pieska. Każde zwierzę jest tam dobrze traktowane i humanitarnie uśmiercane przez gotowanie we wrzątku. Jak piszczą to znaczy, że są szczęśliwe, że będą mi smakować. Czasem próbują uciec, ale paralizator wujka pomaga nam je zatrzymać we wrzątku. To chyba ze szczęścia. Najbardziej
Co jak co, ale ostatnio z ciekawości kupiłam burgery wegańskie (drogie bo 10zł za 2szt)


@Victim: jaka marka? Dosyć tanie jak 5zl szt. Beyond meat kosztuje 25zl za 2szt
kwintesencja tych tagów xD 3/4 wpisów to wysrywy zjebow którzy czują się lepsi bo jedzą mięso (xD powiedźcie to na głos, czy to brzmi sensownie?), reszta to normalne pytania czy zdjęcia posiłków, pod którym i tak musi się znaleźć jakiś geniusz humoru, co napisze "hehe ja jem kebaba z dwóch rodzajów miensa"


@harpiowata: patrzac tak z boku na wegetarian i normalnych ludzi, to normalni ludzie mają przewage w kazdym aspekcie zycia.
@woligater123 bardzo ciekawa teza z tym wyglądem i produktywnością (?). Masz jakieś dowody na ten temat, czy to Twoje teorie potwierdzone badaniami IBzD? Jesteś w stanie poznać po wyglądzie, czy ktoś jest weganem, czy je mięso? Czy może po produktywności - ale czym jest produktywność, w każdym aspekcie to wygląda inaczej? Jak w pracy psychicznej wykazuje się produktywność wegan a "normalnych"?
Też mogę wysnuć coś takiego, mięsożercow poznasz od razu, mają nadwagę
@woligater123 a zresztą, kto powiedział, że to męczenie się? Jestem już sześć lat weganką, nawet na początku się nie "męczyłam", a teraz tym bardziej, kiedy rynek produktów wege jest coraz bardziej nasycony :) a jaka przyjemność z tego, że ma się lepszą cerę, więcej siły do życia, mniej kalorii dziennie i jednocześnie satysfakcję?