Wpis z mikrobloga

@Ile_bedziemy_cierpiec: nie pomogła.
na początku rozweselała i tyle. przeciwlękowo nic, chęci życia też nie dodała ani motywacji.

za to można się nią naćpać jak zjesz z 6 na raz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
doraźnie w dawkach nieleczniczych wydawała się być skuteczniejsza niż brana 3x1
@Ile_bedziemy_cierpiec: o pregabalina skuteczniejsza była. okrutnie po niej tyłem i musiałem odstawić po ~ 6 tygodniach ok. +5kg ( ͡° ͜ʖ ͡°)
na sen świetna była, nigdy tak dobrze nie spałem, bez senności w dzień a od zawsze miałem problemy z normalnym rytmem dobowym a tu niespodzianka, sam się kładłem i zasypiałem ok 22 nagle.

z innych zalet samopoczucie też świetne, nieco jak po małej dawce benzo.
@10129: No tak, ale wygląd gorszy :( Ja jako ektomorfik już w granicach gornego bmi wyglądam bardzo żle. echhh. pamiętam po duloksetynie chudłam, niby dawała energię itp. ale świat był jakis taki nwm, plastikowy, stymulowała mnie, ale to jakaś taka pusta stymulacja. Spoko dla osoby, która nie ma siły wstać z łóżka żeby się jakoś ogarnęła imo, ale dla takiego melancholika-histeryka znerwicowanego to sama nwm.
@Ile_bedziemy_cierpiec: ssri/snri dość często są posądzane o wywoływanie zmniejszonej amplitudy uczuć, w sensie poziom jest dosc stały, nic nie cieszy i nie smuci (no mniej więcej, akurat te negatywne się częściej 'przebijają' niż pozytywne xd)). to pośrednio może zmniejszać ilość dopaminy wiec i motywacja może spać. może dlatego się wydaje 'plastikowe'?

o stymulację Ci chodzi typowo fizycznie? w sensie odczuwasz potrzebę ruszania się, ciężko usiedzieć w miejscu, ale jak masz coś
@10129: ssri/snri: bardziej taka, ze chce sb iść na piwo ze znajomymi, pożartować, coś #!$%@?ć na mieścxie, ale jak sama siedze w chacie to mi smutno. a tak bez ssri i snri to ja nawet lubie w tej chacie smutać i być melancholijna. ja lubię melancholię, ale nienawidze niewygody życiowej. tego ze musze pracowac, nie daj boze pracowac poza domem, tego ze mi nie starcza hajsu, tego ze chcialabym cos zrobic,