Wpis z mikrobloga

Zaskakuje mnie, jak wiele par trzyma pieniądze na jednym koncie, pozbawiając się jakiejkolwiek niezależności finansowej, a także - do pewnego stopnia - prywatności. Wśród moich bliskich znajomych jest co najmniej kilka takich par.

Nie raz słyszałem od jednego czy drugiego kumpla, że #rozowypasek mu zrobiła awanturę o jakiś zakup, albo że nie chce się zgodzić na kupno czegoś nieco droższego. I nie mówię tu o wywalaniu kasy na dziwki i koks ( ͡° ͜ʖ ͡°) , ale np. o kupnie nowego instrumentu muzycznego. Albo ławeczki i sztangi. To trąci jakimś totalnym absurdem.

Jesteśmy małżeństwem 9 lat. Na samym początku ustaliliśmy, że zakładamy wspólne konto, na które przelewamy określony procent naszych wynagrodzeń. A reszta zostaje na naszych kontach osobistych. Moja żona nie wie, ile mam kasy na swoim koncie, a i ja nie bardzo interesuje się jej prywatną kasą. Nie konsultujemy ze sobą osobistych wydatków. Choć nie mamy też problemu, żeby powiedzieć sobie, co kupiliśmy za własną kasę.

W tym tygodniu powiedziałem jej, że składam sobie nowy komputer, bo stary jest przestarzały. Odpowiedź? OK. Tyle.

Jak to jest u was?

#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 9
Na samym początku ustaliliśmy, że zakładamy wspólne konto, na które przelewamy określony procent naszych wynagrodzeń. A reszta zostaje na naszych kontach osobistych. Moja żona nie wie, ile mam kasy na swoim koncie, a i ja nie bardzo interesuje się jej prywatną kasą. Nie konsultujemy ze sobą osobistych wydatków. Choć nie mamy też problemu, żeby powiedzieć sobie, co kupiliśmy za własną kasę.


@Mayki444: zdrowe i rozsądne podejście. Szanuje.
Zaskakuje mnie, jak wiele par trzyma pieniądze na jednym koncie, pozbawiając się jakiejkolwiek niezależności finansowej, a także - do pewnego stopnia - prywatności. Wśród moich bliskich znajomych jest co najmniej kilka takich par.


@Mayki444: To jakiś bait? Ludzie rozmawiają ze sobą na najbardziej osobiste tematy, śpią w jednym łóżku, uprawiają seks, są w najgłębszej z możliwych intymności i tam nie widzą utraty prywatności, a ma nią być wspólny portfel? Przecież to
@southlander: Mylisz intymność z prywatnością. Wspólny portfel nie jest problemem. Problemem jest, gdy musisz tłumaczyć się przed drugą osobą z każdego wydatku. Tak samo jak problemem jest, gdy twój partner bez twojej wiedzy przegląda twoje maile i SMS-y. Bycie w związku nie oznacza, że mamy pozbawić się jakiejkolwiek prywatności.