Wpis z mikrobloga

@KondominiumKatoSocjalistyczne: Jestem na wege + fish, samemu jak gotowałem to nie wychodziłem z kuchni + jak szedłem do lidla to miałem listę 50 paru rzeczy na 4-5 dni max. Płacę 40 parę zł dziennie, ja wiem, że składniki kosztują max z 10-15zł ale płace za wygodę i za to, że mam policzone kalorie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 119
@KondominiumKatoSocjalistyczne: Serio na 12 zł wyluczyłeś tam koszt składników? Ty w życiu w sklepie zakupów nie robiłeś i jestem tego pewien. I myślisz że ktoś to wymyślił, ugotuje, zapakuje i przywiezie ci za darmo?

A teraz marsz do sklepu po zakupy za 12 złotych i masz nam do końca tygodnia najpóźniej pokazać jak za te 12 zł dietetycznego jedzenia na cały dzień matce nagotowaleś. Żeby było łatwiej możesz ugotować od
  • Odpowiedz
@KondominiumKatoSocjalistyczne jakbyś poszedł do sklepu, zrobił te zakupy pokazał paragon za 12 zł a potem zrobił to wszystko w 5 minut, żeby jeszcze wyglądało smacznie i rozłożył w pudełeczka. To byśmy mogli dalej rozmawiać. Natomiast że samemu można gotować tanie? To chyba oczywiste. W większości usług płaci się drożej za coś co można zrobić samemu taniej, ale płacisz właśnie za to żeby nie robić tego samemu
  • Odpowiedz
@KondominiumKatoSocjalistyczne: no to najwyraźniej odkryłeś złoty biznes z marżą 500%. Gotuj pudingi i ciachaj ogórki i raz dwa zrobisz fortunę na frajerach.

odłóż obiad na bok i zrób resztę w 6min, a sam zapłacę Ci 100pln. Tylko jak na moje to nawet tego ogórka ze śmietaną i ziołami nie ogarniesz w 6min.
  • Odpowiedz
@KondominiumKatoSocjalistyczne: opakowania, serwis tj pokrojenie, ugotowanie, kontrola bezpieczeństwa by mieć pewność, że ktoś po jedzeniu się nie przekręci, dostawa, pominęłam koszty stałe z łaskawości. Promujesz jakąś upośledzoną paroweczkową ekonomię.
Ale skoro dla Ciebie to taki złoty interes to nie pozostaje nic innego jak rozkręcić samemu biznes.
  • Odpowiedz