[droetker4]

Czy rozstrzygnięcie sporu o kredyty frankowe zagrozi sektorowi bankowemu?


13 kwietna będzie niewątpliwe ważną datą. To wtedy ma się odbyć posiedzenie pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, która rozstrzygnie ws. kredytów frankowych. Roszczenia pokrzywdzonych wynoszą od 34.5 mld (zgodnie z warunkami zaproponowanymi przez KNF), do nawet 234 mld w przypadku unieważnienia kredytów.

Dla banków, a w konsekwencji także ich klientów będzie to oznaczać perturbacje finansowe. Już teraz na klientów w sektorze bankowym czekają podwyżki. Wyższe opłaty, ujemne realne oprocentowanie depozytów zmusza wiele osób z nas do ograniczenia współpracy z instytucjami bankowymi. Z drugiej strony duże zainteresowanie kredytami spowodowane historycznie niskimi stopami procentowymi wielu zachęca do działania w kwestii nieruchomości. Medal ma jak zawsze dwie strony.

W zależności od wyroku Sądu Najwyższego banki mogą czekać większe lub mniejsze kłopoty finansowe. System bankowy powiązany siecią powiązań uchodzi za stabilny. Problematyczna jest kwestia zabezpieczenia jakie chronią klientów. Bankowy Fundusz Gwarancyjny pokrywa relatywnie małą część depozytów, których wartość przekroczyła bilion złotych. Dokładniej temat przeanalizowałem jakiś czas temu. W 2021 roku banki wylobbowały niższe składki na BFG o 30% tłumacząc to problemami spowodowanymi pandemią. Warto więc rozważnie traktować gwarancję bankowe, które chronią nasze depozyty. Obecnie zerowe oprocentowanie skłania nas do szukania alternatyw.

Sprawa kredytów frankowych powinna zainteresować osoby, które planują hipotekę w ciągu następnych kilku miesięcy. Gdy wyrok będzie obciążający dla banków koszt zostanie od razu przerzucony na nowych klientów. Marża kredytów spokojnie może osiągnąć poziom 3% Kredyty to najbardziej dochodowa działalność banków. Mają one dużą swobodę w kwestii tworzenia ofert oraz ustalania warunków. W przypadku kredytów gotówkowych ogranicza ich stopa lombardowa która wynosi aktualnie 1.5%. Banki, gdy mają wspólny cel są chętne do współpracy więc lojalne podniesienie marż przez wszystkie podmioty jest realne. Warto więc zawnioskować o kredyt już teraz, tak aby zabezpieczyć sobie obecne warunki. Aktualnie marżę kredytów oscylują w granicach 2-2.5%. Koszt kredytu oraz możliwości finansowania mają bezpośredni wpływ na ceny nieruchomości.

[karolinana]

@droetker4 a może mi ktoś wyjaśnić, dlaczego frankowicze mają otrzymać w ogóle pomoc? Ci ludzie chyba byli dorośli jak zaciągali kredyty we frankach, nikt ich nie zmuszał, chcieli przyoszczędzić, wyszło jak zwykle, a teraz inni mają tracić na ich lekkomyślności. Zupełnie tego nie rozumiem

[chalka_56]

@karolinana: chodzi o to, że w umowach były zapisy niedozwolone i klauzule abuzywne takie jak np. „Udzielamy kredytu w wysokości X franków ale nie więcej jak Y zł”. Orzeczenie sądu o wystąpieniu takich nieprawidłowości w umowach oznacza, że umowa ta może być unieważniona. Frankowicze na swojej głupocie i lekkomyślności naprawdę mogą teraz nieźle skorzystać. Zakupili nieruchomości na które nie było ich stać a teraz fartem wywiną się z odpowiedzialności za podjęte

[karolinana]

@chalka_56 gdzie był KNF ja się pytam, jak tworzono takie umowy

[L.....d]

@chalka_56: szkoda, że kredytobiorcom nie przeszkadzały niedozwolone zapisy w umowach między 2007-8 (szczyt popularności kredytów frankowych, przed którymi ostrzegał KNF), a 2015 (uwolnienie kursu franka).

[chalka_56]

@Lonesome_road: dlatego właśnie pisze o farcie. Uważam, że każdy kredytobiorca który wtedy zdecydował się na kredyt w złotówce został oszukany i okradziony.

[Zgnity_Ziemniak]

@droetker4: Mirku, moja mama ma kredyt we frankach na dom. Wiesz może czy warto jeszcze iść do sądu z bankami czy już za późno na rozprawy?

[ZarabiajnaBankach]

@droetker4: A nie przesunęli tego spotkania na 11 maja? Z tego co wiemy 13 kwietnia już jest nieaktualny ¯\_(ツ)_/¯

[droetker4]

@ZarabiajnaBankach w momencie pisania wpisu jeszcze nie było informacji, ale tak przełożone na 11 maja. Większość portali informacyjnych zaczęło podawać tą wiadomość mniej więcej godzinę temu.

[droetker4]

@Zgnity_Ziemniak
Współpracuje z pewną kancelarią w tym zakresie. Kwestia czy jest szansa coś odzyskać jest indywidualna. Skuteczność to jakieś 40/60 na niekorzyść frankowiczów. Na pewno jeśli do tej pory Twoja mama nie podjęła żadnego działania warto sprawdzić możliwość wygrania sprawy w sądzie. Sama weryfikacja nic nie kosztuje.

[droetker4]

@Sarnixon tak dlatego, że do sądu idzie się wtedy gdy jest prawdopodobieństwo wygrania sprawy. Wiele czynników i elementów a także okres zawarcia kredytu sprawia, że do sądu się po prostu nie idzie bo szansa na wygranie sprawy jest mała. Stąd statystka która jest oszacowaniem mojego znajomego prawnika mówiąca, że co druga osoba ma szansę "coś ugrać".

[magicznyfred]

Gdy wyrok będzie obciążający dla banków koszt zostanie od razu przerzucony na nowych klientów. Marża kredytów spokojnie może osiągnąć poziom 3%

@droetker4: A dlaczego nie 5%, czy 10%, czy 1024%?
Banki kierują się (jak każdy podmiot gospodarczy) maksymalizacją zysków. Nie działają na zasadzie "jest spoko, to im nie podwyższajmy", tylko wyciskają zawsze pomarańczę do końca. Jadą "suwakiem" po osi "marża" vs "ilość sprzedanych pożyczek" i szukają optimum.