Wpis z mikrobloga

Poszukuję roweru do mieszkania do użytku dla mnie i dla różowej.
W pierwszej myśli od razu pomyślałem o rowerze spinningowym (jestem wyznawcą że im mniej skomplikowany tym mniej rzeczy może się zepsuć).
Trenażer odpada bo nie mamy swoich rowerów, dodatkowo różowa ma problemy z kostkami więc bieganie/długie spacery na chwilę obecną odpadają.
Generalnie przeglądnąłem decathlon, bo mam do niego dosłownie 0,5km z mieszkania i w oczy wpadł mi biking 100
https://www.decathlon.pl/p/domyos-biking-100/_/R-p-171890
Powiedzmy że w budżecie się mieści bp myślałem o wydaniu max 1000zł, rozmiarowo również powinien być ok bo będą go używali karły 160-170cm (tak wiem możemy robić fikołki ( ͡° ͜ʖ ͡°))

Niby wszystko spoko obejrzałem filmiki z tym rowerkiem i wg. tych filmików trochę głośno chodzi, rozumiem że musi hałasować ale mam wrażenie że zagłusza całe mieszanie i jeszcze sąsiad musi pogłaśniać tv bo nic nie słyszy, może ktoś go użytkuje i może potwierdzić czy faktycznie jest taki głośny czy to tylko efekt nagrania?

Teraz się sam zakręciłem i nie wiem czy lepszy będzie rowerek spinningowy czy może jednak "klasyczny" wydawało mi się że spinning na więcej pozwala i bardziej przypomina normalny rower więc będzie lepszy, a może lepiej wybrać inny spinning w tej cenie?
#rowerstacjonarny #cardio #rower #silownia #fitness #mirkokoksy #chudnijzwykopem
  • 11
wygląda fajnie, ale jednak suszarka do prania więcej go pomieści, jest składana i tańsza ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Papaya: Koledze chodziło o to, że rowerki stacjonarne szybko kończą jako wieszaki na pranie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@panato: @kasin: Słyszałem te legendy, że gdzieś na świecie istnieje rowerek stacjonarny który podobno jest używany od początku zakupu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@kasin: tak, zrzucenie nadmiarowych kg, dodatek do trzymanej michy. Generalnie chodzii jakiś ruch w ciągu tygodnia, bo niestety obecnie wygląda to tak że wyjście z mieszkania do samochodu i z samochodu do budynku w pracy, praca siedząca, w domu tryb siedzący. Od
@panato: też myślałem nad orbitrekiem, bo różowa dawniej mocno na orbitreku ćwiczyła, ale boje się czy orbitrek już nie będzie za dużym obciążeniem dla stawów skokowych dlatego szedłem bardziej w stronę rowerka
@Papaya: Nie sądzę. W orbitreku stopa stabilnie stoi na podstawce. Staw skokowy pracuje relatywnie najmniej, mniej niż w rowerze imo. Też bardziej polecam orbitrek.