Wpis z mikrobloga

@mikessos Zaraz, ale co oznacza to, że widzimy kulistość ziemi? Przecież zawsze widzimy tylko horyzont. Po prostu im wyżej będziemy, tym większą powierznie kuli ten horyzont będzie obejmował.

To że z wysokości 10km nie widać całej kuli ziemskiej, a tylko część jej powierzchni ograniczonej przez horyzont, jest tylko dowodem na kulistość ziemi. Gdyby była płaska, to na odległości nawet mniejszej niż 10km powinniśmy widzieć już cała powierzchnię dysku. Z ISS też przecież
zawsze nasuwa mi się to samo pytanie, jaki cel ukrywania płaskiej ziemi? Ktoś X lat temu, kurde ziemia jest płaska ale wmówimy innym że jest kulą xD


@SpaceMonkey: Jeśli dobrze pamiętam z Tolkiena, to Ziemia generalnie była płaska w momencie stworzenia i dla Elfów wciąż jest (dlatego mogą z niej dosłownie odpłynąć do Valinoru, czyli jakby do raju), lecz dla innych istot, w tym ludzi, została ona zamieniona w kulę bodajże
@Matt_888: ale cwaniaczek "naukowiec" - tak, statki znikają za horyzontem, bo istnieje coś takiego jak GRAWITACJA - która działa również na fotony i zakrzywia ich ruch, więc jak coś jest bardzo daleko, to po prostu taki foton uderza w ziemię, zanim doleci do oka... Czysta fizyka, ale to trzeba było uważać na fizyce w gimnazjum...
ma sens, biorę się za ponowne czytanie Silmarillion i nadzieją że łaska Eru Ilúvatar pozwoli mi dostrzec prawdę ( ͡º ͜ʖ͡º)


@SpaceMonkey: Po chwili namysłu stwierdzam, że to ma nawet większy sens niż podejrzewałem: negujący płaskość planety Illuminaci z Rządu Światowego (sterujący całą "oficjalną nauką") po prostu strzegą przed nami, śmiertelnikami, dostępu do Iluvatara przez morze. Dlatego na "biegunie" (jak ktoś wierzy w kulę) ukryty jest
@Matt_888: ten uczuć gdy ponad 10 lat temu ruch płaskoziemców w necie powstał z potrzeby trollingu i wywoływania bólu dupy tak jak u nas memy i śmiechawki z papieża. Oczywiście płaskoziemcy istnieli już wcześniej, ale nie na taką skalę i nie w internecie- gdzie na starcie byli ignorowani. No i jak to zwykle bywa, po publikacji setek memów, otwierania grupek i klubów gówno stało się prawdziwe, a ludzie zamiast oburzeniem i