Aktywne Wpisy
Dorodny_Wieprz +17
Ma ktos jakis pomysl na fajna indywidualna tablice rejestracyjna do 911?
Bez cringu, ma byc troche smieszne troche zaczepnie.
Mozliwy zakres: C[od 0-9] 3-5 cyfr/liter
Przyklady:
C0
Bez cringu, ma byc troche smieszne troche zaczepnie.
Mozliwy zakres: C[od 0-9] 3-5 cyfr/liter
Przyklady:
C0
sakiro12 +161
Nagle moja mama wypala:
Zabiło mnie to, na wiele lat. Jest środek nocy i właśnie to do mnie wróciło.
Wszystko robię źle, nawet źle się cieszę. Moja siostra jest idealną córką a ja się do niczego nie nadaję.
Dostałam wtedy lalkę, nie lubiłam się bawić lalkami, wolałam grać w szachy albo czytać książki i rysować planety. Co jakiś czas mama narzekała, że nie bawię się moją lalką tylko leży w kącie a twoja siostra to tak się fajnie zawsze bawiła swoją XD
@K_eM1: niestety tak, też wolałabym nie przejmować się pierdołami i nie mieć flashbacków z takich nieznaczących powodów. Masz jakieś sposoby, jak się tego pozbyć? Na razie moim sposobem na radzenie sobie z takimi sytuacjami jest zapisanie moich uczuć, opowiedzenie tego komuś. O 4 w nocy moi znajomi śpią, napisałam tutaj,
@roszej: dzięki za odpowiedź. Jestem świadoma, że mojej mamie mogło zrobić się po prostu przykro (mimo że serio okazywałam radość najlepiej jak potrafiłam, byłam po prostu nieśmiała, wtedy
@Sandrinia: osobno dogaduję się z nimi całkiem okej. Z siostrą dużo piszę, odwiedzam ją, da się z nią rozmawiać. Z mamą niestety trochę gorzej, jak nie ma siostry to siedzi w telefonie i i tak nie słucha, co mówię. Dopiero jak są razem w jednym domu to się zaczyna jakiś koszmar. Też nie mieszkam na stałe
@chmuraburzowa: łazienka to był mój drugi pokój. Całe gimnazjum tam spędziłam XD mimo, że czasem ojciec wbijał, bo otwierał drzwi nożem
Dopiero w tym roku, już po wyprowadzce z domu rodzinnego (ale wciąż często do niego wracam), kupiłam sobie klucz do pokoju - life-changer (。◕‿‿◕。
@pollyanna: mój ojciec również odwalał zdecydowanie gorsze rzeczy od mamy. Również się wyparł. Mama
odnośnie zerwania relacji, wyprowadzenia się itp.
Nie mieszkam w domu rodzinnym ale mieszkam stosunkowo niedaleko (siostra pół Polski dalej, odwiedza rodziców co kilka miesięcy, na święta, urodziny) i przyjeżdżam co tydzień, dwa. Najczęściej jak mogę.
Przyjeżdżam z kilku najważniejszych powodów:
- mam młodszą niepełnosprawną siostrę, która mnie uwielbia i świata poza
Mi rozmowa dała wolność. Ja od siebie wyrzuciłam
@kosti9191:
@Dzyszla:
@10paszonow:
Już pisałam o tym wyżej ale w sumie powtórzę. Nie gram w szachy, nie jestem jakaś wybitna. Po prostu znam zasady i w dzieciństwie grałam z ojcem. Szachy to jedyne zainteresowanie mojego ojca i to był jedyny sposób żeby jakoś spędzić z nim czas. Teraz unikam wszystkiego co mi się z nim kojarzy.
@smokingcat:
21 lat. Nie wiem ,,co" na mnie wpłynęło. Mamy w rodzinie genetycznie uwarunkowaną chorobę afektywną dwubiegunową, więc nie zrzucam nic na rodziców, chociaż nie pomagali, bo nie wiem jaka część jest winą po prostu złych genów i zaburzonej równowagi neuroprzekaźników.
W domu rodzinnym zazwyczaj źle, nie rozmawiam z ojcem, chociaż w sumie jak zażyje leki uspokajające to da się przeżyć. Poza domem - super, wspaniale, jestem szczęśliwa, znajomi wspominają, że zawsze jestem mega pozytywną, uśmiechniętą osobą (。◕‿‿◕。)
Jak zdarzy mi się nie zdać jakiegoś zaliczenia na studiach od razu zaczyna się myślenie, że jestem beznadziejna i się do niczego nie nadaję. Ale szybko potrafię się jakoś ogarnąć i wiem, że takie negatywne myśli są tylko chwilowe. Po prostu miewam epizody depresyjne, that''s it. Ale one dosyć szybko mijają i znów mogę zarażać innych pozytywnym myśleniem. Do mojego myślenia na pewno przyczyniło się poznanie cudownego człowieka, który wyciągnął mnie najgorszego doła, gdy chciałam zgłosić się do domu dziecka
@bart88uk: nie, ale mam bliską osobę, z którą jeszcze się poznaję (。◕‿‿◕。)
@Kimvu: o, k---a. Z doświadczenia wiem, że tacy ludzie są najgorsi. Przeważnie milczycie, chowacie żal i urazę przez lata, dusicie w sobie złe emocje, przez co łatwo jest wam im ulegać i jesteście niestabilni jak małe dzieci, a to nie jest normalne. Na wykopie pełno takich, więc trafiłaś.
Sam unikam takich osób, bo szkoda
Komentarz usunięty przez autora
A może nie warto na wszystko patrzeć przez pryzmat przeszłości? Może warto odkryć coś na nowo?
Ale tak, mam czasem flashbacki ze wszystkich złych wydarzeń z mojego życia. Jestem jednak świadoma,