Wpis z mikrobloga

@Orowerbogatszy: Stacja paliw na absolutnym zadupiu. Pijany, agresywny, ubrudzony raczej nie swoją krwią klient, nie chce opuścić stacji. Policja tylko przyjechała, spisała go, stwierdzili, że nie jest poszukiwany i kazali nam naładować mu telefon, żeby wezwał sobie ubera (XD tu nie ma ani taksówek ani tym bardziej ubera) i pojechali. Gość śpi zamknięty w łazience, mam nadzieje, że jak wytrzeźwieje to pójdzie w #!$%@?.