Wpis z mikrobloga

Przyjmując się do pracy w Janszexie dostałem informacje o darmowym cateringu w ramach przerwy, przez co zabiorą mi troszkę z wypłaty na składkę pracowniczą. Bardzo mnie ucieszyło takie udogodnienie, ponieważ w domu nie mam czasu na przygotowanie własnego jedzenia. Wstaje chwile przed 4, żeby dojechać do pracy na 6, potem 8 godzin fizycznej pracy. Wracam i jestem bardzo zmęczony. Po drodze zabieram na kolacje coś gotowego z domowych obiadków u Marzenki.

Do rzeczy. Dzisiaj zabierając sobie bardzo apetyczną kanapeczkę z salami, które uwielbiam, serem i sałatą zostałem bardzo słabo potraktowany i ktoś chamsko wrzucił jakiś mega ostry sos do środka. Jako że bardzo nie toleruję ostrych rzeczy, zaczęło się od palenia w buzi, co po chwili przerodziło się w ból żołądka. Ledwo doszedłem do łazienki, gdzie zadzwoniłem po pogotowie.

Jakieś pomysły gdzie mogę zgłosić tę sprawę? Pracodawcy? Może jakiś monitoring jest w firmie, który akurat uchwyci skurczybyka? Może zgłosić sprawę na policję? Pomocy, nie wiem co zrobić w tej sytuacji.

Zdjęcie kanapki przed zjedzeniem dla uwagi.

#heheszki #pdk #kanapkowyzlodziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pobierz Wejder01 - Przyjmując się do pracy w Janszexie dostałem informacje o darmowym caterin...
źródło: comment_1616158343j273DbgEew6CzoWHPub6iu.jpg
  • 36