Wpis z mikrobloga

@pan_warell: Prawda jest taka, że większość gdyby była zmuszona by po prostu przeżyła. Tak żyje wiele rodzin w Polsce. Po prostu to jest oszczędne życie do którego szczególnie młodzi ludzie nie są przyzwyczajeni. Nie kupujesz co chwile czegoś nowego takiego jak ekspres do kawy, robot sprzątający, kilka par nowych butów itd. Gotujesz w domu, mało zamawiasz, nie jadasz na mieście.

Trzeba opłacić rachunki (często mają już spłacone mieszkanie bo mieszkają w
  • Odpowiedz
Co kto lubi.


@pianinka: xD Wegetować chyba nikt nie lubi i o to mi chodzi.

Jak ktoś mówi, że za te pieniądze da się przeżyć "na lajcie", to łapię się za głowę.

. Tymczasem ja przy dochodzie mniejszym niż XXk bym nawet nie zaczęła myśleć o dziecku


No i to jest prawidłowe podejście, a nie robienie kaszojadów z myślą "jakoś to będzie, przecież sobie poradzimy".

I co nie przeżyje się?

@
  • Odpowiedz
@pan_warell: powiem tak: 24 lata żyłem w takiej rodzinie. Krótko rzecz ujmując nie było to bogate życie. Teraz zarabiam tyle sam, różowa dokłada drugie tyle i już jest lepiej, ale wspomnienia z czasów gdy nie było rodziców stać na kolonie dla mnie zostaną ze mną na zawsze. Nie mam im tego za złe, nie mieli szczęścia, gdzieś tam zabrakło im jaj (mieli opcje spierdzielać do Niemiec). Nie wyobrażam sobie jednak robić
  • Odpowiedz
@ksiak: na wynajmowanym mieszkałem jakieś 3-4 lata temu. Przy 9k mam oprócz tego po 2k opłat za kredyt. Za samo mieszkanie płacę jakieś 1,5k. Więc wychodzi 5,5k na samo życie i przyjemności.
  • Odpowiedz
@Iskaryota: no i to jest właśnie to co mnie boli. Decydowanie się na dziecko przy 5k na rękę jest skrajnie nieodpowiedzialne, a wykopki twierdzą, że na lajcie się da żyć ¯\_(ツ)_/¯ Ja mam prawie tyle na jedną osobę i wcale nie jest jakoś kolorowo.
  • Odpowiedz
@pan_warell: Przeżyć przeżyłem, brudny i głodny nie chodziłem, ale szybko się kapnąłem, że inne dzieci mają więcej, mają lepsze zabawki i większe pokoje. Dorośli jeszcze jakoś to znoszą, dzieci gorzej

Weź teraz z takiego gospodarstwa 5k kup dziecku rower albo ps5. Przecież to ponad połowa zarobków rodziny.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Lonate: ja mam jakieś 80m na 2+1 i mam za mało xd nie wiem jak można mieć 30. Oszczędzam na dom tak co najmniej 120m z perspektywą drugiego dziecka.
  • Odpowiedz
Więc wychodzi 5,5k na samo życie i przyjemności.


@spacja_enter: no to trochę mało nie uważasz? Na samą żywność plus środki czystości ubrania itd miesięcznie masz ze 3-4k pln. Nie mówię o kosztach utrzymania samochodu. Wszystko fajnie o ile działa, jak się coś sypie to jest problem. Ale skoro wspomniałeś, że Ci zostaje 1-1.5k oraz dodając do tego Twoja wcześniejszą wypowiedź oznacza to nic innego niż to, ze jak większość ludzi oszczędzasz
  • Odpowiedz
niektórzy mają chyba łopatą do łba wbitą mentalność biedaka. NO HEHE MOŻNA ŻYĆ, SKROMNIE, BEZ WYJAZDÓW, BEZ SZALEŃSTW, ALE HEHE MOŻNA. I BRAJANEK FAJNIE ROŚNIE HEHE
co to za życie, które polega na #!$%@? w pracy tylko po to, żeby zarabić na minimun egzystencji i być jak w tym memie JANUSZ PAWLACZ NIC NIE PRZEŻYŁ, NIC NIE WIDZIAŁ, NIE ŻYŁ. jeszcze do tego dziecku sprawiać to samo cierpienie.
  • Odpowiedz
@pedros92: My mamy 65m na 2+1 i jest też mało. Właśnie perspektywa domu 120m i wtedy dopiero drugie dziecko. Nie wyobrażam sobie inaczej. Najpierw warunki mieszkaniowe, a potem drugie dziecko.
  • Odpowiedz
@pan_warell: Wystarczyć wystarczy, ale nie będzie to specjalnie komfortowe życie. Poza tym 5k, gdy posiadasz własne mieszkanie bez kredytu, to jest zupełnie inna kwota, niż 5k gdy musisz wynajmować mieszkanie w dużym mieście.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pan_warell: jak musi starczyć to starczy. Ale szału pewnie nie ma. No i pytanie czy za te 5k trzeba jeszcze jakaś ratę hipoteki zapłacić czy tylko czynsz. Bo jak tylko czynsz to nawet nie jest źle.
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: A co to za życie teraz macie dzieciaki drogie, że hedonizm tak przez was przemawia? Wakacje nie mogą być w zaciszu nad jeziorem pod namiotem z ukochana osobą, tylko muszą być zawsze nad Majorką w Holywoodzkim stylu? Macie mózgi przeżarte przez konsumpcjonizm, nigdy nie będziecie szczęśliwi jak wasi dziadkowie, bo ciągle szukacie tego zastrzyku dopaminowego. Nie jest z młodym pokoleniem dobrze, a będzie jeszcze gorzej.
  • Odpowiedz
@pan_warell: Wal konia, pij whiskey i ruchaj, kradnij krokodyle, szczaj do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym, wkładaj zapałki kolegom z pracy w szafki z ubraniami i #!$%@? im papierosy, mleko z lodówki i kawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko.
  • Odpowiedz