Wpis z mikrobloga

Chyba miałem pierwszy raz co można nazwać kontuzją

Robiłem ciągi wszystko było; poszedłem do domu, zjadłem, przespałem się. Później jechałem z żoną po córkę do przedszkola, ogromne korki. Siedząc w jednej pozycji na za niskim siedzeniu nagle zaczęło coś mnie pobolewać w okolicach zginacza biodra. Ból się nasilał. Niestety nie mogłem zbytnio wyjść z auta. W domu juz ból był 7/10. Na początku było to podejrzenie jakiegoś staniu zapalnego w zginaczu biodra choć wiadomo jak to jest z diagnozowaniem przez neta. PIR mi pomagał chwile ulżyć z bólu. Ostatecznie to krzyżowo-biodrowy i zapalenie. Na szczęście BPC-157 + TB500, rehab oraz odpuszczenie całkowicie treningu dołu sprawiło, że jestem dziś w 100 % gotowy do dalszego działania :)

A na zdjęciu @Darksed dla przykucia uwagi #pdk #heheszki

#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #fullborsukworkout
Pobierz
źródło: comment_16156634535hs1ZcX5GqegulqN4BArCm.jpg
  • 28