Od jakiegoś czasu miałem GG na telefonie, kiedyś chciałem z kimś ot tak pogadać ale nie wyszło i tak zostało nie używane do dziś, do momentu aż odezwała się jakaś dziewczyna tak jakoś fajnie się pisało na wspólne tematy bez żadnych oczekiwań aż do momentu "a jak wyglądasz", ona wysłała swoje zdjęcie chcąc być fair wysłałem swoje i myślałem że będzie kontynuowa nasza rozmowa ale standardowo znając życie z apek randkowych od tego momentu cisza, i tak dziś znów zostałem uświadomiony że z racji mojego wyglądu nie mam jakichkolwiek szans na głupią zwyczajną znajomość bo od razu jestem skreślany. Z każdą kolejną próbą poznania kogoś coraz bardziej uświadamiam sobie to że do końca życia będę sam, nic mnie na dłuższą metę nie interesuje, nie sprawia frajdy. Terapia na którą chodzę gówno daje, po tabletkach na depresje które lekarz mi przepisał jestem jakiś otępiały, dziwnie się czuje, nie mogę spać więc dałem sobie i z tym spokój poza tym lekarz i tak jakiś dziwny bo stwierdził że muszę spróbować nawiązywać znajomości jakoś inaczej jak bym już tego nie przerabiał.. . Te bezsensowne wolne chwilę jedynie pomaga mi trawka która daje mi się jakoś zrelaksować i umilić czas ale i teraz z tym jest problem. Czuje się ostatnio jak jakaś bomba ta samotność mnie dobija, z strony rodziny słyszę tylko presję i pretensje ze jestem dalej sam, próbowałem im to wytłumaczyć że próbowałem ale to i tak na nic bo wiedzą swoje. Nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam i co #!$%@? jak dojdzie do tego "wybuchu", może spakuje się i wyjadę na drugi koniec świata, może #!$%@? magika nie wiem, wiem tyle że musiałem w jakiś sposób to wypowiedzieć chociaż wiem że i tak to nikogo tu nie interesuje ¯_(ツ)_/¯
@chcejechacnafestiwal spokojnie teraz na pewno tego zrobię więc nikogo do mnie nie wzywajcie ale w przyszłości o ile dalej moje życie będzie taką farsą to nie wykluczam tej możliwości, w sumie to jedyne co mnie przed tym powstrzymuje to to że mama i siostra będą smutne jak coś #!$%@?, poza tym nie widzę nic innego
@chcejechacnafestiwal próbowałem nawiązać nowe znajomości poprzez hobby, ale mój introwertym też mi w tym nie pomaga poza tym każdy ma swoje życie i znajomych przez to też przeprowadziłem się do miasta z wiochy bo tam jedyną atrakcją jest łojenie alkoholu a to też mi nie odpowiada. Koniec końców już mi się po prostu nie chce
@chcejechacnafestiwal chciałbym mieć takie podejście ale sytuacja z dziś nie jest pojedynczym epizodem moim czy innych, nie wiem co by się musiało stać żeby było inaczej ale mam wrażenie że wszystko zmierza w złym kierunku a ja jestem już tym po prostu zmęczony.
@Kiritsugu1155 wierzę Ci. Też miałem ciężki okres ostatnio, ale postanowiłem coś zmienić i nie narzekać na wszystko wokół i niesprzyjające okoliczności, ale po prostu teraz dużo zależy już ode mnie ;)
@Kiritsugu1155: jak chcesz poznac dziewcyzne bedac brzydki to musisz probowac poznac jak najwiecej dziewczyn. Jaka jest szansa, ze gadajac z jedna dziewczyna na rok akurat bedziesz w jej typie jesli nie jestes zbyt przystojny. Blackpill ma sporo racji ale pewnie nie raz widziales kolesi co nie wygladaja, a jednak komus sie spodobali, bo o ile obiektywnie mozesz byc brzydki to komus akurat jakies twoje cechy moga sie bardzo podobac tylko niestety
@chcejechacnafestiwal mój ciężki okres trwa od prawie 5 lat, próbowałem wielu rzeczy, jak już pisałem znaleźć głupie znajomości poprzez zainteresowania, zmienić styl życia, ile to ja już razy próbowałem się ogarnąć, chodziłem na siłownie szczerze mówiąc na siłę, kupowałem różne pierdoły, książki żeby się rozwijać lub próbować sił w nowych dziedzinach, byłem w grupach na których szuka się towarzystwa na podróże a i tak moje posty odbijały się bez echa, raz myślałem
@Kiritsugu1155: trzeba odwrotnie dzialac i samu do nich pisac i kiedys sie jakas niesmiala trafi. Te co same pisza to zwykle karyny mialem to samo tylko mi jedna napisala ze wygladam jak pedofil a mial 18 lat xD
@calinowski ale że gdzie do nich pisać? na apkach to nie wiem ile już zacząłem rozmów na które nie dostałem odpowiedzi, jak już jakaś pisze to jak jakiś bot a quizu to nie chce mi się prowadzić a jak nawet trafi się jakaś sensowna rozmowa to i tak kontakt prędzej czy później się urywa, jak tak się dzieje to na początku machałem na to ręką, potem się #!$%@?łem, następnie zobojętniałem aż doszło
@Kiritsugu1155: Bo ja wiem... Ja w gierkach znajduje. Ostatnio myslalem ze to ta,ladna podobalem sie jej jakies cyberki i cyk poblokowala mnie wszedzie nawet nie wiem za co xD
Wiec mam podobnie tylko jestem na etapach zauroczenia nigdy nic na dluzej bo zawsze jestem zostawiany.za kazdym razem boli coraz bardziej I coraz bardziej dochodzi rezygnacja bo na #!$%@? sie starac jak zawsze nie wychodzi
@calinowski czaje, w sumie niezależnie od tego gdzie byś nie znalazł zasady są takie same, jedyny plus że wtedy masz wspólne zainteresowanie ale sam wiem po ostatniej sytuacji że to i tak nie gra za dużej roli, znajdzie się lepszy/ciekawszy/przystojnieszy i ty się już nie liczysz to jest zmora obecnych czasów, chciałbym żeby osoby które tak robią dostały to jak w tym kawale co kobieta może mieć kogoś coraz lepszego ale do
@Kiritsugu1155: no niestety rozumiem to doskonale i sam coraz bardziej przekonuje sie ze kobiety sa pozbawione uczuc wyzszych i nigdy nie pokochaja mezczyzny bezinteresownie
Mialem kiedys znajomego ktory im zawsze wciskal kit, manipulowal, rozkochiwal i zostawial I tak do niego sie kleily jak #!$%@?. Kiedys boldupilem jak tak mozna przeciez to niemoralne
Teraz bym to pochwalal bo albo ty je albo one ciebie a to drugie boli mocniej. Szkoda ze szybko
Z każdą kolejną próbą poznania kogoś coraz bardziej uświadamiam sobie to że do końca życia będę sam, nic mnie na dłuższą metę nie interesuje, nie sprawia frajdy. Terapia na którą chodzę gówno daje, po tabletkach na depresje które lekarz mi przepisał jestem jakiś otępiały, dziwnie się czuje, nie mogę spać więc dałem sobie i z tym spokój poza tym lekarz i tak jakiś dziwny bo stwierdził że muszę spróbować nawiązywać znajomości jakoś inaczej jak bym już tego nie przerabiał.. .
Te bezsensowne wolne chwilę jedynie pomaga mi trawka która daje mi się jakoś zrelaksować i umilić czas ale i teraz z tym jest problem.
Czuje się ostatnio jak jakaś bomba ta samotność mnie dobija, z strony rodziny słyszę tylko presję i pretensje ze jestem dalej sam, próbowałem im to wytłumaczyć że próbowałem ale to i tak na nic bo wiedzą swoje.
Nie wiem ile jeszcze tak wytrzymam i co #!$%@? jak dojdzie do tego "wybuchu", może spakuje się i wyjadę na drugi koniec świata, może #!$%@? magika nie wiem, wiem tyle że musiałem w jakiś sposób to wypowiedzieć chociaż wiem że i tak to nikogo tu nie interesuje ¯_(ツ)_/¯
#przegryw #gorzkiezale #depresja #samotnosc
Blackpill ma sporo racji ale pewnie nie raz widziales kolesi co nie wygladaja, a jednak komus sie spodobali, bo o ile obiektywnie mozesz byc brzydki to komus akurat jakies twoje cechy moga sie bardzo podobac tylko niestety
Wiec mam podobnie tylko jestem na etapach zauroczenia nigdy nic na dluzej bo zawsze jestem zostawiany.za kazdym razem boli coraz bardziej
I coraz bardziej dochodzi rezygnacja bo na #!$%@? sie starac jak zawsze nie wychodzi
Mialem kiedys znajomego ktory im zawsze wciskal kit, manipulowal, rozkochiwal i zostawial
I tak do niego sie kleily jak #!$%@?. Kiedys boldupilem jak tak mozna przeciez to niemoralne
Teraz bym to pochwalal bo albo ty je albo one ciebie a to drugie boli mocniej.
Szkoda ze szybko