Wpis z mikrobloga

Otwarcie szkół = nowa fala.
Restauracje, siłownie, baseny, kina, parki, lasy, maseczki nie mają znaczenia. Każdy następny duży skok zarażeń zaczynał się około 2 tygodnie po otwarciu szkół i przedszkoli. Dzieci, które w większości przechodzą chorobę bezobjawowo są głównym nosicielem wirusa, dlatego też w Polsce nie muszą nosić masek. Logiczne.
Wykres z Wyborczej z naniesiony w paintcie datami.
#koronawirus #bekazpisu
p.....k - Otwarcie szkół = nowa fala. 
Restauracje, siłownie, baseny, kina, parki, l...

źródło: comment_1615212576KPD3WPQ64xx7RIlMabyzIr.jpg

Pobierz
  • 21
@pat1ryk: Uważam podobnie, u mnie w pracy nagle jebnęły zachorowania bo jakaś przedszkolanka zachorowała na covid i z bombelków przeszło na madki które u nas pracują, a z nich na resztę pracowników. No i teraz mamy młyn ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co ciekawe rok temu w wakacje pracowałem sobie za granicą jako barman w miejscowości turystycznej, codziennie setki turystów się przewijało przez knajpę i wiecie co? gówno,
wykopowa logika. Na podstawie 2 (!) przypadków są w stanie wysnuć zależność. A może wszystkie luzowanie obostrzeń się sumuje i powstaje kolejna fala?


@Trafas: Jest jeszcze gorzej. Jak mniemam to wykres z wyborczej, czyli poczytna gazeta w Polsce robi pseudonaukę.

Dla wyjaśnienia: takie zależności przedstawione na wykresie miałyby jakikolwiek sens gdyby powtórzono eksperyment wiele razy np. chociaż 100 razy i z tego, 95 razy okazało się, że po otwarciu wzrastają zarażenia.