Wpis z mikrobloga

każdy ma własną, indywidualną skalę atrakcyjnośc


@Bellie: to co, skończyło się zmuszanie przegrywów do poszukiwań przegrywin i na odwrót? Każdy ocenia jak chce i robi co chce? Gratuluję, trochę Ci to zajęło.

tak robią tylko ludzie niedojrzali emocjonalnie

A w Twoim świecie takich nie ma, mit obalony.

bo nie ma widocznych mankamentów twarzy.

Ale charakter paskudny.

Co mam się odnosić do naukowych źródeł, jak to tylko statystyka. Nie życie, a w
@Usmiech_Niebios: koleżanka napisała raz, a te przegrywy #!$%@?ą od 5 lat w kółko to samo, robią z tego religie, własne kanały na youtube xDDD to już jest choroba psychiczna. Ale no nie dziwie się, że są sami - faktycznie muszą być odpadami genetycznymi skoro x lat życia marnują na użalanie się nad sobą zamiast ruszyć dupę.
Żaden z Tobą nie mógł wytrzymać. Czy to przez wygląd? Czy może przez charakter?

Zacne argumentum ad personam, ale swing and a miss. Swoją drogą bardzo niskich lotów, żenująca zaczepka.


@Phyrexia: jak zwykle nie odpowiedziałaś na pytanie, jak myślisz ile wytrzyma z Tobą obecna partnerka.
W argumentach "ad personam" to zawsze królujesz.

Do tego manipulujesz faktami (kłamiesz). Na zdjęciu to NIE jest jej mąż. Obecnie nie ma nawet chłopaka.
@Bellie: biorąc pod uwagę Twoją niechęć do faktów i statystyk, zakładam że wierzysz że tag przegryw to jedna osoba. Nie dziwota że nie ma pozytywnych zmian, w końcu nie śledzisz kto odchodzi z tagu.
Ktoś konkretnie zmusza Cię do jego obserwacji, skoro tak Cię boli? Bo trzeba być odpadem genetycznym żeby wierzyć że a) są tam same użalania b) jednej osoby c) która pisze to samo od dziesięciu lat. Takim z
jeśli tylko się użalają i robią sobie ze swojego #!$%@? religię - tak, jak najbardziej.


@Bellie: pomyślmy:
- gdzie się podziali prawdziwi mężczyźni.?
- mężczyźni boją się silnych, niezależnych kobiet
- mam swoje standardy itp.
To jest #!$%@? kobiet, to jest już religia.
@Bellie: uwierz, nie muszę próbować.
Daj znać jaki wpływ na swoje życie mają ludzie sparaliżowani. Te śmieszne generalizacje i pisanie jak to statystyka nie ma znaczenia, potwierdzają typowo kobiece oparcie na emocjach a nie logice. Nic w tym złego, tak długo jak nie próbujesz tworzyć spójnych teorii, bo szybko się sypią.

Zmuszają mnie do obserwacji tego gówna bo jest to wszędzie 24 h na dobę

A próbowałaś wyłączyć internet i np.