Aktywne Wpisy
LM317K +3
Czemu już się nie mówi globalne ocieplenie tylko "climate change"?
#debata
#debata
matti-nn +29
#debata #usa #biden #trump
Jutro skończę oglądać. Poki co:
Biden: b. słaby początek, później sie rozkręcił, dobry w ataku. wizerunkowo 4/10, merytorycznie 9/10.
Trump: głośniejszy i wyraźniejszy, jednak pozycja glownie defensywna, bystre oko dostrzeze, ze klamczuszek. Wizerunkowo 7/10, merytoryka 3/10.
Gdyby Biden był w formie jak 4lata temu wytarłby Trumpem podłogę, bo też miał teraz w co uderzać.
Jutro skończę oglądać. Poki co:
Biden: b. słaby początek, później sie rozkręcił, dobry w ataku. wizerunkowo 4/10, merytorycznie 9/10.
Trump: głośniejszy i wyraźniejszy, jednak pozycja glownie defensywna, bystre oko dostrzeze, ze klamczuszek. Wizerunkowo 7/10, merytoryka 3/10.
Gdyby Biden był w formie jak 4lata temu wytarłby Trumpem podłogę, bo też miał teraz w co uderzać.
Zauważyłem dużą różnicę charakterów która daje się we znaki od dłuższego czasu na każdej płaszczyźnie. Ja mam otwartą głowę, lubię nowe jedzenie, próbować nowych rzeczy ona niekoniecznie. Ciężko do czegokolwiek ją namówić. Mam sporo pasji i ciągły brak czasu bo sporo rzeczy mnie interesuje, ona jednak przez zdrowie nie może już uprawiać swojej pasji-sportu i mimo moich namówek do spróbowania czegoś nowego to woli tv i trudne sprawy... Ale do sedna, sporo się kłócimy, ona jest wybuchowa ja za to z reguły stoicki spokój ale od pewnego czasu nie wytrzymuje, kiedyś tłumaczyłem, uspokajalem itp. Mamy całkowitą różnicę światów, aktualnie próbuje poprowadzić swój własny biznes co w tym czasie nie idzie najlepiej. Chciałbym się rozwijać, minimum te 5 lat, żeby mieć jakiś fach, odłożone pieniądze na jakieś zycie, zabezpieczenie. Ona za to naciska już na pierścionek, dzieci itp. Całkowicie tego nie widzę i nie czuje aby za rok podjąć decyzje o tak ważnych rzeczach. Dajcie jakieś rady... czy próbować czy na dłuższą mete to nie da rady... #zwiazki
Jak rozmowy nie pomogą to z własnego doświadczenia polecam rozstać się. Im wcześniej tym mnie będzie bolało.
Macie inne cele w życiu i tyle, jak będziecie ciągnąć to dłużej i za pare lat zauważycie, że jednak nie pasujecie do siebie, będzie bolało rozstanie po tylu latach a co gorsza rozwód itd (jeśli się oświadczysz)
No związek na samej miłości nie zajdzie dalej jeśli cele życiowe się rozmijają
Komentarz usunięty przez autora
Jak widzisz, że Ty masz inne cele niż partnerka i ona nie chce zgrać się z tymi celami i ma odmienne cele życiowe to rozstań się.
Uwierz mi, że teraz rozstanie mniej zaboli niż po przeżyciu np. 5-7 lat w takim związku i wtedy rozstanie.
Jak będziesz dużej to ciągnął to tracisz też szanse na poznanie nowej
pierścionek, ślub z weselichem za min. 60tysi, 45mkw w kredo na 30 lat, dwójka purchlaków, jakieś 10-letnie paserati bo będzie 1000+ i żyć nie umierać.
No tylko żreć się trzeba będzie do końca