Aktywne Wpisy
Gours +69
Sportowo to my znikamy. Jakiekolwiek perspektywy mamy de facto tylko w piłce nożnej. W zimowych już praktycznie po nas - w biathlonie po Sikorze nikogo nie ma, po Kowalczyk w biegach też, w skokach nasza elita ma prawie 40 lat i nikt nowy sensowny nie wchodzi xD
Te Igrzyska też pokazały, że w tych ciężkich sportach już nas nie ma. Pchanie kulą nie istnieje, Włodarczyk 40-letnia już kończy, Fajdek i Nowicki to samo. W tych wszystkich skokach wzwyż, trójskokach itd. nie istniejemy. W bieganiu to se mogą powalczyć w Mistrzostwach Europy xD
Jedynie więc w piłce możemy się jako tako trzymać, no i standardowo w siatkówce (ale to też dzięki temu zapewne, że ona prawie nikogo nie interesuje xD). W tenisie jest Świątek i to tyle dobrego co możemy zaoferować…
W
Te Igrzyska też pokazały, że w tych ciężkich sportach już nas nie ma. Pchanie kulą nie istnieje, Włodarczyk 40-letnia już kończy, Fajdek i Nowicki to samo. W tych wszystkich skokach wzwyż, trójskokach itd. nie istniejemy. W bieganiu to se mogą powalczyć w Mistrzostwach Europy xD
Jedynie więc w piłce możemy się jako tako trzymać, no i standardowo w siatkówce (ale to też dzięki temu zapewne, że ona prawie nikogo nie interesuje xD). W tenisie jest Świątek i to tyle dobrego co możemy zaoferować…
W
Atomus +190
#paryz2024 tego się nie spodziewałem xD
Zauważyłem dużą różnicę charakterów która daje się we znaki od dłuższego czasu na każdej płaszczyźnie. Ja mam otwartą głowę, lubię nowe jedzenie, próbować nowych rzeczy ona niekoniecznie. Ciężko do czegokolwiek ją namówić. Mam sporo pasji i ciągły brak czasu bo sporo rzeczy mnie interesuje, ona jednak przez zdrowie nie może już uprawiać swojej pasji-sportu i mimo moich namówek do spróbowania czegoś nowego to woli tv i trudne sprawy... Ale do sedna, sporo się kłócimy, ona jest wybuchowa ja za to z reguły stoicki spokój ale od pewnego czasu nie wytrzymuje, kiedyś tłumaczyłem, uspokajalem itp. Mamy całkowitą różnicę światów, aktualnie próbuje poprowadzić swój własny biznes co w tym czasie nie idzie najlepiej. Chciałbym się rozwijać, minimum te 5 lat, żeby mieć jakiś fach, odłożone pieniądze na jakieś zycie, zabezpieczenie. Ona za to naciska już na pierścionek, dzieci itp. Całkowicie tego nie widzę i nie czuje aby za rok podjąć decyzje o tak ważnych rzeczach. Dajcie jakieś rady... czy próbować czy na dłuższą mete to nie da rady... #zwiazki
Komentarz usunięty przez autora
No ale właśnie - jak chcesz zobaczyć coś świata, pojeździć autostopem, pojechać na Woodstock, czy wyjść bez problemu na imprezę - lepiej poczekaj z 10 lat.
@wojownik_wodki: #!$%@?ć miras, podziękujesz mi potem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wojownik_wodki: o kurna, zdradzisz co to za biznes? Narkotyki?
Ps. Pytasz wykopków o sprawy sercowe? Serio?!