Wpis z mikrobloga

@nytro: luźno 6 lat temu to przerabiałem. Będzie ok. Ważne, rób swoje, odkładaj kasę. Używaj mózgu. Nie ćpaj, nie chlej i nie imprezuj za dużo. Zawsze łaź do roboty i powoli rozglądam się za swoim miejscem do życia. Ja po 5 latach wróciłem z kasa i podniosłem sobie poziom życia tak iż w PL nie dałbym rady żyć na takim poziomie jak żyje teraz. Pierwszy krok za tobą. Pół roku będzie
also, ludzie, którzy nie pracowali przez agencję - udało wam się znaleźć coś fajnego samemu, jak z utrzymaniem się? Przykre to, że wszystkie negatywne komentarze dotyczą Polaków. Ja pracowałam w Holandii ale nie przez agencję i w sumie to tylko robota sezonowa, szefostwo (Holendrzy) cudowne, ekipa też zgrana, nie było nigdy dram. Ale to jest tylko miesiąc pracy, więc rozważam jakieś inne opcje na dłużej, ale absolutnie nie przez agencję. Ktoś coś?