Potężny wzrost liczby testów i wzrost liczby zakażeń, mniej testów i mniej zakażeń. Niech ktos powie, że to NIE ŻART ? Na podstawie tych danych ministerstwo podejmuje decyzje o Lockdownie ? Jeżeli wykonają 100 tyś testów to będą mieli rekord zakażeń !! Ja pirdole ale manipulacja.
@clown_world_order: To nie jest podejmowanie decyzji na podstawie danych, tylko dopasowywanie danych do podejmowanych decyzji. Liczbą testów bardzo łatwo jest sterować i specjalnie na takie okazje zabrali możliwość weryfikacji tych wyników jak im maturzysta wytykał nieścisłości.
@clown_world_order: @Drmscape2: @jamtojest: Wy zdajecie sobie sprawę, że mylicie przyczynę ze skutkiem? Wzrost ilości testów wynika wprost ze wzrostu ilości osób z objawami infekcji górnych dróg oddechowych.
Dlatego powinno się sprawdzać odsetek pozytywnych testów. W szczycie zachorowań przekroczył 50% ( co druga osoba z objawami grypopodobnymi miała koronkę). Przy takim zagęszczeniu chorych nawet przy niezmienionej ilości testów pojawiłaby się górka.
@zobq: No zbliżamy się do corocznego szczytu infekcji różnego rodzaju, gdybyśmy tylko mogli znaleźć coś wspólnego z dużą ilością ludzi z infekcjami...
A druga sprawa - wczoraj było 6k, dziś 12k. Masz pewność, że nie zrobili małego przesunięcia? W poprzednich dniach było po 8, jak by tu też było po 8, to efekt propagandowy słaby. A wzrost z 6 na 12 dzień po dniu? O panie...
to lekarze kierują osoby z objawami na testy i dlatego ich liczba się zmienia
@Walus002: Przypadek z mojej rodziny z końca stycznia: jedno z 4 dorosłych domowników miało kontakt z osobą zakażoną, która zresztą wskazał tego domownika sanepidowi czy tam lekarzowi. Na cały dom nałożona kwarantanna. Po dwóch dniach u domowników pojawiają się objawy co zgłaszają lekarzowi. Nie zostają skierowani na test, tylko pozostają na kwarantannie. Codziennie sprawdza ich policja.
Masz pewność, że nie zrobili małego przesunięcia? W poprzednich dniach było po 8, jak by tu też było po 8, to efekt propagandowy słaby. A wzrost z 6 na 12 dzień po dniu? O panie..
A tym masz pewność, że zrobili? Czy tylko takie hurr durr, na pewno manipulujo!
@zobq: Nie mam. Po prostu fajny zbieg okoliczności, że dwa tygodnie temu, kiedy nie było wzrostów zaczęło się mówić, że za dwa tygodnie będą i są - a największy w dniu konferencji.
Na podstawie tych danych ministerstwo podejmuje decyzje o Lockdownie ?
Wychodzisz ze złych założeń. Ministerstwo nie podejmuje decyzji na podstawie liczby zakażeń tylko ustala ilość testów i zakażeń jako podkładkę dla podjętych decyzji.
@jamtojest: Akurat 2 tygodnie temu właśnie zaczynała się zmiana trendu i zaczynało powoli rosnąć. To + jak sam zauważyłeś, sezonowość tego wirusa + modele matematyczne + doświadczenia innych krajów. No naprawdę, ciężko było przewidzieć, że będzie rosnąć.
@zobq: Przecież ja nie mówię, że nie rośnie. Tylko rosło trochę za wolno, więc trochę pomogli.
A to, że rośnie w innych krajach, także tych z bardzo ostrym lockdownem jasno pokazuje, że zaostrzanie zasad nic nie zmieni. Będzie wzrost na dwa czy trzy tygodnie, a potem spadek, czy zakażemy przyłbic i zabronimy grać w piłkę, czy nie.
@zobq: Nie no, nie ma dowodów, tak sobie tylko dumam nad tym, jakie to w życiu są przypadki.
Ja nie jestem szurem, nie neguję wirusa, ale w kwestii tych zakazów nie wierzę w przypadki. Wszelka logika zaginęła dawno temu. I to nie tak, że rząd działa według jakiegoś globalnego planu, nie. Zwyczajnie działa po omacku, na alibi, naśladując innych, udając że coś robi i nad czymś panuje. Teraz sobie zaplanowali,
wczoraj było 6k, dziś 12k. Masz pewność, że nie zrobili małego przesunięcia?
@jamtojest: Oczywiście, że mogli ale taki trend jest widoczny od dłuższego czasu. W poniedziałki zawsze jest najmniej, we wtorki trochę więcej a potem górka w środę. Zobacz na #koronawykres i podobnie to wygląda w innych krajach.
wynika wprost ze wzrostu ilości osób z objawami infekcji górnych dróg oddechowych
@zobq: a czy każda osoba z objawami infekcji górnych dróg oddechowych i pozytywnym wynikiem SARS-CoV-2 to jednocześnie osoba chora na COVID-19? Czy może jednak infekcja dróg oddechowych jest spowodowana wirusem grypy lub innego, nieznanego pochodzenia, a obecny w ogranizmie SARS-CoV-2 nie jest przyczyną objawów? Zakładając taką sytuację czy nie powinno się testować całym panelem dostępnych na znane wirusy
@clown_world_order: Jak ktoś nie ma objawów i nie zgłasza się do lekarza który wysyła go na test to komu mają je robić? Mają robić przymusowe testy na ulicach? Weź ty się palnij w ten pusty caban. Idz do lekarza z jakimikolwiek objawami przeziębienia to od razu lecisz na test i tak jest prawie od roku już.
źródło: comment_1614164883XqGxH1zTRaCqwBrug7tIUT.jpg
Pobierz( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wzrost ilości testów wynika wprost ze wzrostu ilości osób z objawami infekcji górnych dróg oddechowych.
A druga sprawa - wczoraj było 6k, dziś 12k. Masz pewność, że nie zrobili małego przesunięcia? W poprzednich dniach było po 8, jak by tu też było po 8, to efekt propagandowy słaby. A wzrost z 6 na 12 dzień po dniu? O panie...
@Walus002: Przypadek z mojej rodziny z końca stycznia: jedno z 4 dorosłych domowników miało kontakt z osobą zakażoną, która zresztą wskazał tego domownika sanepidowi czy tam lekarzowi. Na cały dom nałożona kwarantanna. Po dwóch dniach u domowników pojawiają się objawy co zgłaszają lekarzowi. Nie zostają skierowani na test, tylko pozostają na kwarantannie. Codziennie sprawdza ich policja.
A tym masz pewność, że zrobili? Czy tylko takie hurr durr, na pewno manipulujo!
Wychodzisz ze złych założeń. Ministerstwo nie podejmuje decyzji na podstawie liczby zakażeń tylko ustala ilość testów i zakażeń jako podkładkę dla podjętych decyzji.
A to, że rośnie w innych krajach, także tych z bardzo ostrym lockdownem jasno pokazuje, że zaostrzanie zasad nic nie zmieni. Będzie wzrost na dwa czy trzy tygodnie, a potem spadek, czy zakażemy przyłbic i zabronimy grać w piłkę, czy nie.
@jamtojest: No to słucham jakichś dowodów. Czy jednak zwykłe "hurr durr manipulujo wynikami"?
Ja nie jestem szurem, nie neguję wirusa, ale w kwestii tych zakazów nie wierzę w przypadki. Wszelka logika zaginęła dawno temu. I to nie tak, że rząd działa według jakiegoś globalnego planu, nie. Zwyczajnie działa po omacku, na alibi, naśladując innych, udając że coś robi i nad czymś panuje. Teraz sobie zaplanowali,
@jamtojest: Oczywiście, że mogli ale taki trend jest widoczny od dłuższego czasu. W poniedziałki zawsze jest najmniej, we wtorki trochę więcej a potem górka w środę. Zobacz na #koronawykres i podobnie to wygląda w innych krajach.
@zobq: a czy każda osoba z objawami infekcji górnych dróg oddechowych i pozytywnym wynikiem SARS-CoV-2 to jednocześnie osoba chora na COVID-19? Czy może jednak infekcja dróg oddechowych jest spowodowana wirusem grypy lub innego, nieznanego pochodzenia, a obecny w ogranizmie SARS-CoV-2 nie jest przyczyną objawów? Zakładając taką sytuację czy nie powinno się testować całym panelem dostępnych na znane wirusy