Wam też w wieku +25 nie chce się chodzić po sklepach i kupować ciuchów? Dawniej nie było kasy, dzisiaj jest ale nie ma chęci. Nie mam ochoty włóczyć się po sklepach i przebieralniach. #przemyslenia
@kocia_mordka: polecam taką metode: Kupujesz 40 par spodni płacąc kartą kredytową, przymierzasz w domu, odsyłasz co Ci sie nie podoba - gratulacje, zaoszczędziłeś paliwo i czas i przymierzyłeś wszystkie możliwe modele XD
@kocia_mordka ja tam wiem, że w 4F idealnie pasuja na mnie ciuchy xxl oraz buty 43. Więcej mi nie potrzeba :D na letnich promocjach robię zakupy na kolejne lato, a na zimowych ma kolejną zimę. Po taniości i dobrej jakości ciuchy zawsze mam.
@kocia_mordka: a ja właśnie teraz lubię chodzić na zakupy bo mogę sobie kupić cokolwiek co mi się podoba i na co mnie stać. Za gówniaka wprawdzie rodzice płacili ale często rodzice też wybierali. O popatrz jaka fajna bluza (#!$%@? jaki obciach, wyglądam w niej jak ostatni przegryw), no przymierz chociaż, weź, kupimy fajna jest.
A potem pretensje że bluza za 200 zł leży w szafie rok. No kupiliśmy ci markową, czemu
@Rabusek: Właśnie o tym myślałem , chce kupić sobie kupić jakieś lepsze jeansy ale nigdy ich nie miałem a nie wiem jak z rozmiarem. Więc chyba zamówię 20 par xD Bo jak myślę że mam do sklepu jechać to już #!$%@? mnie bierze xD
@kocia_mordka: a ja jeszcze mam problem natury takiej, że trochę ulany, a trochę nogi #!$%@? po trójboju, znaleźć spodnie, które pasują, to dramat. Najczęściej za ciasne z udach i łydkach, a w pasie by jeszcze druga osoba weszła. Kończy się na tym, ze chodzę w dresach lub spodniach, które mam od lat, bo mnie strzela, jak mam kupić nowe.
@kocia_mordka: Nie, nam sie chce, jesteśmy normalni :) Bierzesz koleżanke, dziewczyne i idziecie, ona ci doradza i jeśli tobie w tym wygodnie to kupujesz i tyle. Szynki też nie kupujesz bo ci sie nie chce? Przeciez ubrań nie kupuje sie co tydzień xD Chociaż w jednym masz racje, w dobie neta i zalando to ide do sklepu ewentualnie sprawdzic czy rozmiar jest będzie ok tego co mam zamiar zamówić bo mam
@kocia_mordka: Moja droga do kupienia sobie rzeczy wygląda tak, że wbijam do sklepu i szukam to czego potrzebuje, jak nie ma to wychodzę i nawet nie chce mi się przebierać w tych ciuchach a nie mówiąc o przymierzaniu spodni.
@kocia_mordka: ostatnie zakupy ciuchowe zrobiłem rok temu, a tak większość garderoby pamięta jeszcze szkole srednia czyli już będzie parę lat. Nienawidziłem nigdy takich zakupów robić, koszulki zamawiam już właściwie tylko online
Jak w związku byłem to chciałem wyglądać dla niej jak najlepiej to miałem większą wczute ale po związku znowu wyjebka.
A potem pretensje że bluza za 200 zł leży w szafie rok. No kupiliśmy ci markową, czemu
Plus też z reguly tak jest po prostu taniej
Bierzesz koleżanke, dziewczyne i idziecie, ona ci doradza i jeśli tobie w tym wygodnie to kupujesz i tyle. Szynki też nie kupujesz bo ci sie nie chce? Przeciez ubrań nie kupuje sie co tydzień xD Chociaż w jednym masz racje, w dobie neta i zalando to ide do sklepu ewentualnie sprawdzic czy rozmiar jest będzie ok tego co mam zamiar zamówić bo mam
Komentarz usunięty przez autora
@Remifer: Gdzie? Wsadzasz z powrotem do paczki, pakujesz do paczkomatu i elo.
Jednorazowe powiadomienie po 14 dniach w telefonie nadal będzie efektywniejsze niż stanie w kolejce do sklepu