Wpis z mikrobloga

@Y4b4d4b4doo Ukrainki jak i wszystkie panie ze Wschodu są materialistkami, biedne szukają chłopa co in załatwi papiery i uwolni z wiochy zabitej dechami, a bogate nie różnią się wiele od naszych Julek.

Na plus Ukrianek zaliczam to że w porównaniu do naszych, nie wchodzą tak często w związki z Mokebe czy Abdulami, tam jednak uczą córki by brać męża z europejskiego kręgu kulturowego.
  • Odpowiedz
@DonTadeo: a u nas wchodzą? Tak poważnie ile widujesz dziennie par? Ile znasz osób w zwiazku?

A ile widzisz par mieszanych?

Ja może jedną widziałem w życiu (w sensie w Polsce) a mieszkam w warszawie. A piszecie jakby 99% kobiet wybierało czarnoskórych a nie pojedyncze przypadki.
  • Odpowiedz
@Pierorzek Wiadomo że ogromna większość jest w związku z Polakami, ale to że nasze panie lecą na zagranicznych to fakt, szczególnie w Anglii to widać. W Polsce mamy zbyt mało obcokrajowców by było to mocno widoczne, jednak ja sam osobiście kojarzę kilka par mieszanych(konkretnie to 4) mimo że mieszkam w dziurze zabitej dechami.

90% takich relacji to związki Polki z panem z zagranicy.
  • Odpowiedz
@PodlegeLYez: baby popostu sa z-----e, nie zaleznie od lokacji, ale są różnice kulturowe. Generalnie, dziewczyny z państwa bardzie tradycyjnych, kierują się jakimś system wartosci, te z mniej tradycyjnych mają naleciałości ksieżniczkowania wyniesione z netlix'a wgrane do mózgu. Te z krajów biednieszych doceniają zalety obecnego stanu rzeczy, i mają z tego tytułu plusy do rozsądku. Polki które choć przez chwile posmakowały biedy lub życie je przeorało choćby tak leciutko, też zyskuja
  • Odpowiedz