Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@perun79: dwa lata temu kupowałem karbonową szosę scotta. Model na tarczach i 105 kosztował wtedy 8200 zł, potem w 2020 8600 zł, a teraz ten model kosztuje 10100 zł. Oczywiście jest to cały czas ten sam rower: ta sama rama, ten sam osprzęt oraz takie same koła.

Ja akurat kupiłem wersję na zwykłych hamulcach i 105. Teraz na zwykłych hamulcach jest dostępna tylko wersja na tiagrze.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@perun79: osoby które interesują się kupnem roweru w marcu lub kwietniu mało kiedy wydadzą na niego więcej niż 2000 zł.

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Jaroslaw_Keller: w zeszłym roku, latem gdy już było ciężko o rowery (np. pustki w Decathlonie) sprzedałem mojego rocznego, RC100 na kasecie w tym limitowanym, już niedostępnym kolorze niebieskim, ze stratą 80 zł. Wisiał na OLX, jeden dzień. Także nie bój się dać wysokiej ceny, najwyżej opuścisz. Tym bardziej, że teraz najtańsza setka kosztuje 1300.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@JohnFairPlay: pięknie napisane.
@Jaroslaw_Keller fakt, że super mi się nim jeździło po mieście. Ale spróbowałem nim jeździć po lesie i tak ki się spodobało gravelowanie, że sprzedałem go i MTB i kupiłem coś lepszego. A nie mam miejsca, czasu i kasy na trzy rowery. Ale rower za tą kasę był świetny.