Aktywne Wpisy
Trzesidzida +377
Czy to już starość jeśli #!$%@? wie po co trzymam w szufladzie stary kabel VGA który prawdopodobnie już do niczego się nie przyda?
#pytaniedoeksperta
#pytaniedoeksperta
theoretically +20
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Moja teściowa ma rentę/emeryturę w minimalnej wysokości. I tylko tyle dobrego, że dom swój i nie musi płacić czynszów itp. Jak możemy to pomagamy, jednak mimo wszystko pomagał też MOPS. I też takie pisemko dostaliśmy (o tyle o ile byłem w stanie doczytać - chcą sprawdzić, czy jesteś w stanie pomagać ojcu).
Jak przyjechała babka, to akurat pracę miałem słabą - okres próbny, więc zarobki takie
Przeczytaj art. 64a Ustawy o pomocy społecznej. Jeśli znajdziesz orzeczenie pozbawiające ojca praw rodzicielskich, zostaniesz zwolniony z opłaty za pobyt ojca w DPS (i złożysz przy okazji stosowny wniosek).
Jeśli rodzic nie wywiązywał się ze swoich rodzicielskich obowiązków, np. unikał zatrudnienia, miał sprawę w sądzie o alimenty na rzecz dziecka i ich nie płacił, nie utrzymuje kontaktów z rodziną od wielu lat, nie dba o istnienie więzi rodzinnych - nie powoduje automatycznie, że rodzic nie ma prawa do ubiegania się o alimenty od swojego dziecka. Te okoliczności mogą jednak stanowić podstawę
@felixa: W ten sposób na pewno nie, ale można próbować na wiele innych sposobów - nie znam Twojej historii, ale jeśli Twoje relacje z rodzicem nie należą do zdrowych, będziesz z pewnością musiała to wykazać: brak zainteresowania, brak dokładania się na utrzymanie dzieci, przemoc psychiczna, fizyczna, alkoholizm, itp (oczywiście, jeśli takie zdarzenia miały miejsce - nie polecam wymyślać rzeczy,
Mój znajomy nie miał tyle szczęścia. Dostał takie pismo jak Ty, wszystko wypełnił i napisał oświadczenia, że człowieka nie zna. Wychowywał się z matką,a koleś miał ograniczone prawa rodzicielskie. Jednak MOPS a potem sąd uznali, że to nie ma żadnego znaczenia w świetle prawa i ma płacić. Życie mu runęło.
Prawnie, w tym #!$%@? kraju jest taki wymóg, ale można się z tego wybronić gdy jesteś w stanie udowodnić że np. Twój ojciec nie płacił alimentów, albo unikał
@kubusinski: no kuźwa jak u mnie w mopsie, gdzie ci ludzie godności i sumienia nie mają. Weź przestań bo to tacy sami ludzie jak wszędzie czyli mogą być równie #!$%@? jak w każdej innej pracy.
@shuukre: a mnie to #!$%@? dlaczego to on czy ja (bo też mnie to może spotkać) mamy coś udowadniać a nie "ojciec". Bo alimenty to jedno ale jak udowodnisz brak zainteresowania? Pokażesz niewidzialne telefony czy kartki i prezenty na urodziny, niewidzialne wizyty? Mój stary i jego stary pewnie by kłamali jak i w sądzie, bo honoru brak. Słowo przeciw słowu. Według mnie to osoba roszcząca
Jw. - jeśli chodzi o alimenty (a niestety najpewniej nie), to sprawa jest prosta i do ładnego "wyrzeźbienia" przed sądem w oparciu o 144[1]. Niestety, wyrównanie opłaty z pobyt w DPS (a najpewniej chodzi właśnie o to) z jakiegoś dziwacznego powodu nie jest traktowane jako świadczenie quasi-alimentacyjne, tylko należność publicznoprawna, czyli "dług wobec Skarbu Państwa". Instrumentów ew. obrony należy szukać w ustawie o pomocy społecznej, art. 60-64 i 104 (co