Czołem Mirko! Takie pisemko dostałem z Mopsu. Dodam, że tenże "ojciec" nie interesował się mną przez prawie całe życie, ma odebrane prawa rodzicielskie i nigdy nie płacił alimentów (nawet co jakiś czas przychodzi mi pismo od komornika z taką jakby "zachętą" żeby zająć się ściąganiem tego długu za alimenty, ale mam #!$%@? - zawsze chciałem mieć spokój święty od tego gościa). Paradox tej sytuacji może być taki, a prawo w Chlewie Obsranym Gownem na to zezwala, że istnieje możliwość, że to ja będę musiał płacić na jego utrzymanie xD Gdy to wczoraj przeczytałem to mój detektor żenady #!$%@?ło na Marsa szybciej niż ten łazik NASA, który ma tam dziś lądować. Co zrobilibyście w mojej sytuacji? Można z tego się jakoś wymiksować? Czy może mieć na to #!$%@? bo nic mi nie grozi? #bekazpodludzi
@Czarnadziura69: tak uważa jedno SKO na Śląsku i część sądów administracyjnych - logika jest taka, że nie możesz zwolnić z opłaty, która uprzednio nie została ustalona ostateczną decyzją - też uważam, że błędna i nie mająca wiele wspólnego z ekonomiką postępowania
@Winden kurde ale mi przypomniałeś... Mam teraz 26 lat. Rodzice rozwiedli się gdy miałem 13. Ojciec nie płacił nic, nie pomagał nic, rósł mu dług alimentacyjny - ale ja nie chciałem mieć nic wspólnego z ojcem, bo był #!$%@?.
Gdy skończyłem 20 lat ojciec się dowiedział że jak idę na studia to alimenty dalej się liczą do czasu skończenia przeze mnie studiów xd no i wybłagał mnie żebym zrzekł się alimentów. Chciałem
@taanzen: tak jak rozumiem coś takiego w kontekście art. 64, bo tam mamy uznaniową, to w przypadku art. 64a od razu po zawiadomieniu ośrodka powinna być wydana decyzja o zwolnieniu. pewnie im się utrwaliła praktyka sprzed nowelizacji i nikt się jeszcze nie zorientował, że to bez sensu przy obligatoryjnym zwolnieniu..
@Winden: ja miałem sprawę w sądzie. Na szczęście sad oddalił powództwo po pierwszej rozprawie. Z mopsu też dostałem pismo to olałem i jak na razie cisza spokój.
@Winden: Zadzwoń i powiedz ze stary niema praw rodzicielskich i przez całe życie Ci grosza alimentów nie płacił i dla Ciebie jest to osoba obca i nie będziesz żadnego wywiadu robił. Nie ułatwiaj im bo przy każdej możliwej okazji będą sobie przypominać ze jest jakiś synek który może zmienił zdanie. Niech jak cos od Ciebie chcą to załatwiają to sądownie. A jak raz na jakiś czas ops będzie chcieć wywiad to
@Winden: Standard ... W rodzinie mojej żony była sytuacja że ojciec zrobić dzieciaka i zwiał, nigdy nie płacił alimentów zero kontaktów z strony rodziny ojca gdy dziecko miało ileś lat ( nie był pełnoletni ) przyszedł list że ma płacić alimenty na dziaktow którzy w jego życiu nigdy się nie pojawili.
@Winden: To zależy ile zarabiasz, jakie masz koszty itd. Ja po prostu bym zrobił coś w stylu: "Poproszę o decyzję sądu w tej sprawie inaczej nie pokarze pani ile zarabiam", a potem zgłosił się do komornika o te zaległe alimenty. Jak Ty tak to jak tak i tyle w temacie.
@Winden No witam w klubie xD Ja na matule musiałem łożyć alimenty, nie przybili mi dużo, bo trochę ponad 50 zł miesięcznie, ale sam fakt, że miałem płacić na kogoś, kto niszczył mi młodość jest słabe, no, ale to chlew obsrany gównem. Jak miał odebrane prawa, to się wykręcisz, tylko do sądu po kwity musisz jechać.
@Winden: koleżanka ma podobną sytuację do Twojej - musiala się w pracy dogadać, żeby dostawać przelewem 2000 zł wypłaty, a reszte pod stołem, żeby jej nie zajęli z tytułu opieki nad ojcem czy coś takiego
@Winden: Niestety, ale jest tak szansa ze będziesz musiał płacić, szczególnie jeśli masz z czego.. Z tego co słyszałam pomocne są wszelkie dowody na to ze ojciec się nie interesował lub nawet stosował przemoc fizyczna/psychiczna, np smsy od niego, a ludzie pokazują nawet rachunki za psychoterapeutów. Nie lekceważ tego bo chodź to przekracza granice absurdu to często się dzieje..
@dzidek_nowak właśnie miałem to samo pisać, @Winden ja bym im odpisał na to pismo wskazując że nie jestem właściwym jego adresatem z powodu że człowiek ten jest dla mnie osoba obcą, porzucił mnie gdy byłem dzieckiem, nie mam i nie zamierzam mieć z nim żadnego kontaktu.
Gdy skończyłem 20 lat ojciec się dowiedział że jak idę na studia to alimenty dalej się liczą do czasu skończenia przeze mnie studiów xd no i wybłagał mnie żebym zrzekł się alimentów. Chciałem
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Zadzwoń i powiedz ze stary niema praw rodzicielskich i przez całe życie Ci grosza alimentów nie płacił i dla Ciebie jest to osoba obca i nie będziesz żadnego wywiadu robił.
Nie ułatwiaj im bo przy każdej możliwej okazji będą sobie przypominać ze jest jakiś synek który może zmienił zdanie. Niech jak cos od Ciebie chcą to załatwiają to sądownie. A jak raz na jakiś czas ops będzie chcieć wywiad to
Komentarz usunięty przez moderatora
To nie ojciec tylko państwo. #!$%@? socjalistyczne.