Aktywne Wpisy
Atreyu +1258
Moja mama właśnie umarła
Ten wpis miał być prośbą o modlitwę o zdrowie, ale nie zdążyłem. Odeszła o 3 w nocy
Choroba nowotworowa. Pod koniec lutego trafiła do szpitala. Rak przez długi czas nie dawał żadnych objawów. Zaczęło się od zwykłego bólu brzucha. Później stan pogarszał się z dnia na dzień. Najpierw oddział chorób wewnętrznych, pod koniec opieki paliatywnej. Zrezygnowałem z pracy i wróciłem do kraju żeby z nią być, ostatnie dni
Ten wpis miał być prośbą o modlitwę o zdrowie, ale nie zdążyłem. Odeszła o 3 w nocy
Choroba nowotworowa. Pod koniec lutego trafiła do szpitala. Rak przez długi czas nie dawał żadnych objawów. Zaczęło się od zwykłego bólu brzucha. Później stan pogarszał się z dnia na dzień. Najpierw oddział chorób wewnętrznych, pod koniec opieki paliatywnej. Zrezygnowałem z pracy i wróciłem do kraju żeby z nią być, ostatnie dni
Maczuga_Herkulesa18 +489
Załadowałem sie w krypto za 22 tys zł. Za tydzień zawołam plusujących jak na tym wyszedłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) #kryptowaluty #gielda #inwestycje #pieniadze #zarabianie
Niezły jest przykład snapczata. Z dekadę temu jak popularyzował się FB to rodzice mogli zakładać, że są w stanie czuwać nad tym co robią ich dzieci w sieci, bo posty wiszą dopóki nikt ich nie usunie. Natomiast snap (i jemu podobne apki) zmienił reguły gry i już kompletnie odizolował rodziców od tego co robią ich dzieci.
No i tak się zastanawiam czy pracując w IT często macie wątpliwości nad sensem tworzenia poszczególnych apek czy stron? Wy - programiści czy testarzy (szczególnie Ci starsi, po 30-tce) macie czasami tak, że myślicie "co za kretyn wymyślił tę apkę?" czy "kto będzie z tego korzystał?" albo "to ma być dla dzieci? Przecież to im zryje banie."
Nie chodzi mi o projekty typu kolejna apka do zamawiania pizzy, gdzie myślicie po prostu, że rynek jest nasycony i ta się nie przebije. Chodzi mi o takie gdzie na usta ciśnie się Wam WTF, bo musicie stworzyć kolejnego tik toka lub coś jeszcze gorszego i macie wrażenie np. że przykładacie rękę do rozwoju patostrimów, przemocy czy innych negatywnych rzeczy dotykających nastolatków.
A może jest tak, że większość projektów to profesjonalne narzędzia, np. wewnętrzne systemy dla korpo, a takie tik toki to tylko promil projektów, który za to jest mocno widoczny w świecie codziennym?
Przyczepiłem się tik toka, bo po prostu nie wiem z czego dziś korzystają dzieciaki.
#programista15k #testowanieoprogramowania #programowanie #psychologia #rodzicielstwo
nastolatki to nie są jakieś inne twory bez mózgu, oni tez potrzebują czasu by dojrzeć.
Owszem, zgadzam się z tym ze są pewne szkodliwe trendy. Np. budowanie swoich oczekiwań związkowych na pornografii albo skracanie attention span przez niekończące się feedy social mediów.
@marian1881: ma to plusy i minusy. Jednemu dziecku wystarczy, że inni widzieli coś kompromitującego i sobie z tym nie poradzi. Inne będzie nawet cieszyło, że jest popularne. Ponadto nagrywając dzieci mogą nagłaśniać pewne sprawy, o których my nie mieliśmy komu powiedzieć,
@marian1881: nie inaczej, bardziej bym powiedział, że przy użyciu innych środków komunikacji.
@marian1881: wysyłając sms. Początki lat dwutysięcznych to era gier przeglądarkowych typu ogame, a tam uwierz mi, działo się. Kupowaliśmy startery za 5 zł i jak znajomy jechał do UK, to tam nam
@marian1881:
Technologia się nie zmieniła, tylko upowszechniła.
20lat temu z IRC'a czy pl.rec-la korzystał jakiś mały procent społeczeństwa (i to najczęściej obecni programiści), dzisiaj na facbooku siedzi większość.
Podobnie było ze smartfonami, aparatami cyfrowymi i aparatami w telefonach, które pojawiły się na polskim rynku chyba