Wpis z mikrobloga

W czym ci przeszkadza tzw: "normik", "Oskarek albo "Julka" drogi przegrywie?

Wchodzę na tag #przegryw aby się pośmiać i pożartować z przegrywów czy innych życiowych #!$%@?, którym nic nie wyszło.
Ja wiem, że nie każdy jest zaradny, przystojny, fajnie zarabia i się ubiera, jest duszą towarzystwa czy jest jakoś uzdolniony.
Każdemu mogła się w życiu noga powinąć, każdy mógł mieć jakąś cięższą sytuację, nikt nie jest doskonały.
Ale na Boga: wylewanie swoich żali, pretensji, goryczy i porażek życiowych na tzw: "normików", "Oskarków" i "Julki" to już wyższy poziom #!$%@? i brak jakichkolwiek hamulców.
Kiedy wy zrozumiecie, że nie każdy człowiek siedzi całe życie w piwnicy i gra na kompie tylko korzysta z życia, dba o siebie, kształci, wychodzi na miasto kogoś poznać, próbuje zmienić swoje życie?
Czym zawinił ci ten "normik" idący przez miasto trzymając dziewczynę za rękę?
Czym ci zawinił ten "Oskarek", który wygląda lepiej niż ty, bo chodzi na siłownię i potrafi się fajnie ubrać a laski na Tinderze same na niego piszą?
Czy to, że ktoś coś robi ze swoim życiem, pcha je naprzód i i się rozwija to jest powód do hejtu?
Was boli dupa dlatego, że dobrze wiecie, że moglibyście być na miejscu tych normików, Oskarków i Julek ale wiecie, że jesteście zbyt leniwi żeby coś zmienić w swoim życiu i nadać mu większy sens, więc wylewacie szambo na ludzi, którzy są w waszym mniemaniu "lepsi".
I słusznie, bo jak czytam, że ktoś w wieku 20 kilku lat nigdy nie rozmawiał z dziewczyną ani nie trzymał za rękę to zaczynam się zastanawiam czy wasze problemy nie mają głębszej przyczyny.
#przegryw #niebieskiepaski #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #tinder #rozkminy
  • 20
@NosaczPolak:

się zastanawiam czy wasze problemy nie mają głębszej przyczyny.


Nie jesteś zbytnio bystry, co nie? Oczywiście, że ma głębszą przyczynę. Ludzie tutaj często byli ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej. Ich rodzice, to w większości alkoholicy. W szkole byli ofiarami wyzwisk. Tak naprawdę, to nieatrakcyjny wygląd, jest jedynie mało istotnym czynnikiem. Więc naprawdę myślisz, że tacy ludzie będą podejmowali rozważne decyzje, które ich z tego wyciągną?
@NosaczPolak: Przez podstawówkę i gimnazjum żyłem w ciągłym strachu, myślałem o tym jak wytrzymać kolejny dzień w szkole. To była walka o przetrwanie. Wiesz co to znaczy strach przed kolejnym krokiem, bo nie wiesz co cię spotka za rogiem? Albo strach przed powiedzeniem czegokolwiek, bo zaraz to obrócą przeciw tobie i zrobią wszystko by cię niszczyć? Ale nie, normiki, julki i oskarki nic mi nie zrobili. Zniszczenie 10 lat życia, to
z jednej strony depresja to poważna rzecz i trzeba leczyć a z drugiej stygmatyzacja i beka ze śmieci którzy ją mają ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Przegrywiusz97: no bo właśnie depresję to może mieć julka bo jej chad nie odpisał i jej smutno. a w przypadku przegrywa to przez to że jest wykolejeńcem incelem mizoginem albo ma konto na wykopie i takie coś to nie depresja tylko właśnie
@NosaczPolak: odpiszę, ale tylko z powodu tego że narracja mnie drażni swoim wypłaszczeniem. Masz rację, zarzut do tzw normictwa itd jest absolutnie nie na miejscu. Ci ludzie żyją swoim życiem, na swoich zasadach, w świecie którym chcą przyjmować za niewzruszalny pewnik to że tak jest i będzie. Ten pewnik będą tez bronić według zasady, że można ekstrapolować na każdego pewne zasady według oni grają. Problem jest jednak trywialny. Pewne zasady dzialają
@TeBerry:
Napisałem, że każdemu mogła się w życiu noga powinąć jak i wspomniałem o ciężkiej sytuacji.
Dalej nie rozumiem czemu ma się obrywać kompletnie obcym ludziom za przykre i ciężkie doświadczenia z przeszłości zamiast samemu coś popchnąć do przodu.
@Ignite:
To, że ktoś się z tobą nie kolegował w szkole to nie znaczy, że nikt się nie kolegował, tak to rozumiem.
Nikt nie neguje tego, że miałeś bardzo nieciekawe doświadczenia i ktoś ci zrobił krzywdę tylko tak jak wyżej: czemu ma to teraz mieć wpływ na innych, zupełnie obcych ludzi?
@NosaczPolak: Chciałbym, żeby nikt się ze mną po prostu nie kolegował. Daliby mi spokój i byłoby ok. Ale oni dosadnie podkreślali fakt, że do nich nie pasuję. Na każdym kroku uprzykrzali mi życie.
Jaki my mamy wpływ na innych ludzi, my siedzimy w piwinicy, z nikim nie mamy kontaktu, to na nas ludzie wpłynęli i to oni nas ukształtowali w ten sposób.
Poza tym, skąd wiesz, że nie próbujemy nic zrobić?
@Ignite: myślę że wielu nie próbowało, że teraz projektujesz swoje myśli na wszystkich przegrywow. Jak ktoś nie jest brzydki to sobie poradzi w relacjach a jak ktoś jest brzydki i nieciekawy to nie ma szans na relacje i taki nawet próbując nic nie zdziała. Nie uwierzę ze ktoś kto nie jest super brzydki nie znajdzie sobie dziewczyny
@Ignite: czyli nudni i nieciekawi, albo jesteś przystojny albo masz gadka, jak tego nie masz to trzeba naprawdę dużo czasu na rozwój, ale przegryw odpowie ze coś 'robil', dupa tam, najlepiej siedzieć na dupie i marudzić. Jestem za blackpillem, ale jak ktoś nie wygląda albo nie ma gadki to musi czymś innym nadrobić.