Wpis z mikrobloga

#transportyreda <--- tag do obserwowania/czarnolistowania

Słuchajcie, trochę przestałem pisać, bo chciałem zobaczyć, czy problemy były przejściowe i krótkoterminowe, czy też szambo nas wciągnie niczym ruchome piaski. Problemy z #brexit są jednak narastające, zgodnie z prognozami. Powtarza się sytuacja z kontenerami - brak pustych kontenerów, zatory na granicy... To samo jest z autami.

Co usłyszałem już od kilku spedycji (w tym spore korpo rozmiarów europejskich): przewoźnicy żądają więcej pieniędzy za eksport do UK. Dzięki temu stać ich na to, żeby po dostarczeniu towaru na terenie UK wrócić sobie na pusto do UE i podjąć ładunki dopiero we Francji, Belgii, czy Holandii. Cwaniaki. Są też tacy kierowcy, którzy bez otrzymania dokumentów celnych od załadowcy mówią - to proszę rozładować. I nie dociera do nich, że dostaną dokumenty od angielskiej spedycji, która sama zgłasza towar celnikom i te dokumenty uzyskuje we własnym zakresie.

Jest to nieciekawa sytuacja, która będzie się pogłębiać. Czy po 7 tygodniach po #brexit jest lepiej? I tak i nie.
- z jednej strony tak, bo dostawcy i klienci w UK znają wymagania formalne, wiedzą, jak mają wyglądać dokumenty;
- z drugiej strony nie, bo agencje celne dalej ledwo zipią i dalej brakuje mocy przerobowych.

Do tego zamykanie autostrad we Francji i Niemczech z powodu warunków pogodowych i mamy gotowy przepis na brak surowców.

Nic "ciekawego" nie wydarzyło się ostatnio w moich transportach. Problemy są jakie są.
Może poza tym - problem z importem starej, używanej maszyny z UK. Maszynka ma nam służyć jako backup absolutny i deska ratunku. Potrzebujemy certyfikatu CE. No nie mamy, bo maszyna stara jak świat, nadawca dawno to wszystko pogubił. Jutro więc rewizja u nas na magazynie, bo bez daty produkcji nie dokończą odprawy w procedurze uszlachetniania. No ciekawe, jak nie będzie tabliczki znamionowej. Hehe. Może być śmiesznie.

Czy w kurierce jest lepiej? No nie jest. I tu przestroga - uważajcie na firmy kurierskie wszelkiej maści.
- DPD: paczki zgubione;
- UPS: tu w ogóle cyrk, część paczek zgubiona, część przyszła bez odprawy, część przyszła bez odprawy z pominięciem ich magazynu zbiorczego w Strykowie (sami nie wiedzą jak);
- TNT: paczki pogubione
- Fedex: paczki przychodzą, ale bardzo wolno
- DHL: tak jak wyżej, dostarczają, ale wolno.

Pic rel obecne czasy dostawy transportu lotniczego z UK do PL - jedna skrzynka 300 kg. W 2020 roku gwarantowali dostawę w 24 godziny, no 2 dni to był max. Teraz wysyłka we wtorek, dostawa w poniedziałek - o ile dobrze pójdzie. Dodatkowo firmy kurierskie nie pozwalają klientom kontaktować się z agencjami celnymi. Tu najgorzej wypada UPS. Ich email dedykowany do importów z UK nie odpowiada, nie odpisują. Infolinia powtarza te same formułki, żeby zbyć klienta, a agencje siedzą cicho. W wielu przypadkach pewnie czekają, aż paczkę będzie można uznać za zaginioną i kto nie miał ubezpieczenia, czyli absolutna większość, ten biedny.

Kurierzy, podejrzewam, z czasem się ogarną. Transport ciężki - nie widzę możliwości polepszenia sytuacji w najbliższym czasie. Kasa przestała grać rolę. Proponuję 3-4 tysiące euro za kurs z UK (7-10 palet po 5-6 ton) i dalej nie mam auta, także #bekaztransa w drugą stronę. Busy nie wystarczają. Gratuluję Brytolom, chociaż wielu już otworzyło oczy i widzi, jak złą decyzją był Brexit.

Płacimy coraz więcej, a jest coraz gorzej. Do tego dochodzą opóźnienia w rozładowaniu kontenerowców i lecimy na wielu surowcach na oparach. Przez covid nasi dostawcy również nie mogą wyprodukować więcej, żebyśmy mogli się zabezpieczyć na przyszłość.

Trzymajcie się w tej Anglii.

#transport #logistyka #spedycja
red7000 - #transportyreda <--- tag do obserwowania/czarnolistowania

Słuchajcie, tr...

źródło: comment_1613492366i5hdAQNbrRqSaoEJcUfUPo.jpg

Pobierz
  • 21
@Konkol: ciekawe jak chcą udowodnić komuś że był na SK/SI jak się tam nawet nie zatrzymał i nie wklepał kraju zakończenia/rozpoczęcia. Takie przepisy jak teraz zrobili, mogą sobie robić od lutego 2022 jak trzeba będzie każdorazowo przy przekraczaniu granicy kraj wklepać w tacho
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
przewoźnicy żądają więcej pieniędzy za eksport do UK. Dzięki temu stać ich na to, żeby po dostarczeniu towaru na terenie UK wrócić sobie na pusto do UE


@red7000: szok i niedowierzanie czemu tak jest
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@red7000: pewnie tam, u mnie klient z UK ma ogarnięte papiery, u nas też są ludziki od ogarniania takich spraw. Bus musi latać jak to mówią. Ciężarówka też. Dzień postoju busa to ponad 1000 złotych bez kosztów kierowcy.
@red7000: problem jest pewnie taki, że to spedycje mają płacone po te 300e.
A w najgorszym wypadku przewoźnik pierwsze 48h ma za darmo, a potem 75/100e - a jak mu się nie podoba to może iść do sądu.

I stąd brak aut po chwili.
@red7000: Kolego, czy wiesz jak najlepiej przesłać rzeczy z UK do PL?
Mam karton rzeczy osobistych do przesłania, ciuchy, buty.
Jak patrzę na deklaracje graniczne i fakt, że za swoje rzeczy które już raz płaciłem mam powtórnie płacić 20% VATu to mnie przeraża.