Wpis z mikrobloga

Szwagier pracuje w dziale marketingu dużej firmy, zamawiali dosyć sporą partie polarów u chińczyka dla swoich pracowników, chińczyk wysłał zapytanie mailem jaki haft, odpisali mu "jak rok temu" (po ENG). Zgadnijcie co było nahaftowane jak przyszła dostawa (ʘʘ)


@StanislawAniol: no rok to sporo, jak nie było załączonej poprzedniej wiadomości, to nie musiał mieć zapisanego starego. Skoro dopytał o napis, to widocznie potrzebował. Mógł dopytać drugi raz, no
@choochoomotherfucker: Owszem, ale czy osoba, która gotuje, ale zdarzają jej się wpadki, nie może obiektywnie stwierdzić, że danie innego kucharza wymaga dosolenia? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nigdy nie twierdziłem, że nie popełniam błędów, za to staram się ich unikać i mimo "czwórki z przodu", uczę się nadal.

Stwierdziłem fakt: Jeśli zamówienie na tort było składane pisemnie, to jest duża szansa na to, że pomyłka nastąpiła przez brak