Wpis z mikrobloga

Czy odpalanie samochodu co 2-3h na dużym mrozie -15/-20 stopni na 5-10 minut ma sens by przewody ani elektronika nie zamarzła?
Czy jest to bezsensowne działanie na szkodę akumulatora? Dodam, że aku wymieniany na nowy przed zimą.

Samochód napędzany benzyną. Nie garażowany.

#samochody #motoryzacja #mechanikasamochodowa #elektronika
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

po odpaleniu miałem 14,38V


@brednyk: Zwiększ obroty i zobacz czy wtedy nie spada. Albo po prostu jedź do ogarniętego mechaniora i poproś o sprawdzenie całego układu ładowania.
  • Odpowiedz
@muminekZmoderacji: Ten przepis jest martwy i powinien już dawno zostać przebudowany. Jak masz -15 i auto do odśnieżenia to gwarantuje Ci, że tylko ktoś niedorozwinięty się do tego może przywalić.

Tak samo w lato jak jest 35C i czekasz na kogoś to nikt nie każe Ci wyłączać samochodu (klimatyzacja).
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@package0x01: z tego co czytałem, to bardzo źle dla silnika gdy jest odpalone podczas odśnieżania, ponieważ wtedy chodzi na jalowym i nie może szybko dojść do temperatury pracy. Najlepiej odpalić i w miarę szybko ruszyć aby się nagrzał.
  • Odpowiedz
@muminekZmoderacji: Parkuje w garażu, ale śnieg pada również, kiedy nie jestem w domu ( ͡° ͜ʖ ͡°).

z tego co czytałem, to bardzo źle dla silnika gdy jest odpalone podczas odśnieżania


@WutkaBXL: Być może tak jest, ale wolę mieć nagrzany samochód. Jak dotąd w żadnym nie miałem problemu z silnikiem.
  • Odpowiedz